"Rzeczpospolita": Czy organizacyjnie jesteśmy gotowi na spotkanie papieża z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży?
Czytaj więcej
Beata Kempa, szefowa Kancelarii Premiera: Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jesteśmy dobrze przygotowani na to wielkie święto, jakim są Światowe Dni Młodzieży i pielgrzymka Ojca Świętego Franciszka do Polski. Te przygotowania zaczęły się w zasadzie od dnia, w którym przejęliśmy władzę. W to przedsięwzięcie została zaangażowana ogromna liczba osób i służb oraz instytucji państwowych. Jednak olbrzymi wkład w przygotowanie całego wydarzenia ma strona kościelna, z którą łączyła nas przez cały ten czas wręcz doskonała współpraca. A efekty widać dzisiaj w Krakowie, gdzie tysiące młodych z całego świata przeżywa te historyczne chwile. Zarówno stan krakowskich Błoni, jak i innych miejsc, w tym miejsca głównej mszy papieskiej w Brzegach, pokazują, że jako wsparcie dla organizatora nie zmarnowaliśmy tego czasu. Dziś jest czas na wielką radość i dumę, że to się udało.
Jednak pojawiają się opinie, że nie wszystko zostało odpowiednio przygotowane. Chodzi np. o trwające jeszcze prace w Brzegach czy kwestie bezpieczeństwa.
Słuchając wszystkich malkontentów, którzy próbują zakłócić to święto i obniżyć jego rangę, serdecznie zapraszam tutaj do Krakowa. Niech przyjadą i zobaczą tych młodych ludzi z całego świata. Może wówczas zrozumieją powagę chwili i historyczny moment, w jakim się znajdujemy. A także niech zaczerpną tego ducha radości i otwartości, a także wyrozumiałości. Dzisiaj powinniśmy tym wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji Światowych Dni Młodzieży, a także pracują, by wszystko przebiegło bezpiecznie, serdecznie podziękować, a nie krytykować. Organizator wykonał wielką pracę, by Brzegi były dzisiaj bezpieczne i przygotowane. Służby stoją na wysokości zadania. Tysiące policjantów, strażaków, wojsko i służby specjalne dbają, by wszystko odbyło się bez zakłóceń. Mamy gotowe plany awaryjne na wypadek różnych zdarzeń, w tym tych związanych z pogodą, na wypadek gdyby miała się powtórzyć historia z Rio, gdzie ładnie przygotowane miejsce mszy świętej trzeba było w ostatniej chwili przenieść w inne.
Niepokojące sygnały płyną z innych państw europejskich. Francją i Niemcami wstrząsają zamachy terrorystyczne.