Internauta rozwiązał zagadkę archeologiczną

Pozłacane, starożytne berło okazało się współczesnym, niemieckim wyrobem.

Aktualizacja: 23.12.2015 15:56 Publikacja: 23.12.2015 13:20

Zdjęcie archeologicznej zagadki ze facebookowej strony Izraelskiego Zarządu Zabytków

Zdjęcie archeologicznej zagadki ze facebookowej strony Izraelskiego Zarządu Zabytków

Foto: www.facebook.com

Latem tego roku robotnik znalazł na jerozolimskim cmentarzu błyszczący przedmiot. Ponieważ nie dał rady samemu go wyciągnąć spod gruzu, a poza tym zaczął podejrzewać że to część ładunku wybuchowego, wezwał policję.

Policjanci obejrzawszy znalezisko postanowili nie ryzykować i wezwali saperów. Po wyciągnięciu przedmiotu nikt jednak nie potrafił powiedzieć co to jest. Zdecydowano, że musi to być rodzaj znaleziska archeologicznego i przekazano do Izraelskiego Zarządu Zabytków.

Ważący 8,5 kilograma przedmiot wywołał konsternację doświadczonych, izraelskich archeologów. Początkowo podejrzewali, że może to być rodzaj berła używanego w do jakichś celów w Świątyni, później – że miał on wojskowe przeznaczenie.

„Jestem w tym biznesie już długo i nie mogę sobie przypomnieć takiej tajemnicy" – powiedział Amin Ganor z Zarządu.

Po pół roku nie mogąc rozwiązać zagadki samemu, archeolodzy postanowili odwołać się do ... internautów. Zdjęcie przedmiotu umieszczono na stronie Zarządu w Facebooku. „No więc zwracamy się do was, co to jest ?" – napisali archeolodzy.

Zdjęcie wywołało lawinę kilkuset komentarzy i domysłów począwszy od „sex-zabawki", poprzez „przyrząd do zapładniania krów", „wałek do ciasta" po „wałek do masażu".

Zagadkę rozwiązał Włoch Mika Barak. Okazało się, że to zupełnie współczesny przyrząd sprzedawany przez niemiecką firmę Weber-Bio-Energie-System od 120 euro za sztukę. Dziwaczne „berło" służy do „ochrony przed promieniowaniem". „Gwarantuje harmonię energetyczną w domu, pracy i w podróży" – zapewnia firma w swej reklamie.

„Mądrość mas zwyciężyła" – podsumował Zarząd.

Nikt jednak nie wyjaśnił jak się znalazło na jerozolimskim cmentarzu.

Latem tego roku robotnik znalazł na jerozolimskim cmentarzu błyszczący przedmiot. Ponieważ nie dał rady samemu go wyciągnąć spod gruzu, a poza tym zaczął podejrzewać że to część ładunku wybuchowego, wezwał policję.

Policjanci obejrzawszy znalezisko postanowili nie ryzykować i wezwali saperów. Po wyciągnięciu przedmiotu nikt jednak nie potrafił powiedzieć co to jest. Zdecydowano, że musi to być rodzaj znaleziska archeologicznego i przekazano do Izraelskiego Zarządu Zabytków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788