O planach Kairu poinformował w nocy portal moskiewskiego dziennika „Izwiestia". Chodzi o najnowszy rodzaj systemu kierowanych rakiet ziemia-powietrze Buk-M3 – dowiedziała się gazeta od źródła „wojskowo-dyplomatycznego". Nowoczesne uzbrojenie ma wzmocnić egipską obronę przeciwlotniczą i wznieść jej siły zbrojne na wyższy poziom. Egipcjanie mają już starsze buki.

Współpraca zbrojeniowa Egiptu i Rosji stała się w ostatnich dniach jednym z ważniejszych tematów w Polsce. Szef MON Antoni Macierewicz twierdzi, że Kair sprzedał Moskwie za jednego dolara okręty desantowe Mistral. Wcześniej nabył je od Francji, która wyprodukowała je dla rosyjskiej floty, ale gdy Zachód wprowadził sankcje na Rosję za agresję na Ukrainę, zerwała kontrakt. Opozycja i część mediów uważa, że Macierewicz został wprowadzony w błąd przez niszowe rosyjskie portale.

Rakietą z Buka (starszej generacji) został zestrzelony ponad dwa lata temu malezyjski samolot pasażerski nad wschodnią Ukrainą, w wyniku czego zginęło prawie 300 osób. Międzynarodowe śledztwo dowiodło, że wyrzutnia znajdowała się na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów, a niedługo wcześniej trafiła do Donbasu z Rosji.

Wyrzutnia Buk-M3, która dopiero jesienią tego roku trafiła na wyposażenie armii rosyjskiej, ma sześć rakiet o zasięgu do 70 kilometrów (i do wysokości 30 km, a więc znacznie wyżej niż latają samoloty pasażerskie i wojskowe).