Dla powrotu na Ukrainę były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, który obecnie przebywa w Europie, będzie musiał wyrabiać ukraińską wizę. A tej nie dostanie, gdyż posiada jedynie ukraiński paszport, który władze w Kijowie ostatnio anulowały. Zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Ewgen Jelin twierdzi, że w innym przypadku były gubernator obwodu odeskiego nie zostanie wpuszczony na Ukrainę.

- Jakikolwiek performance w otoczeniu aktywistów lub nielegalne przekroczenie granicy będą skutkowały pociągnięciem jego do odpowiedzialności administracyjnej, a osób, które będą pomagać nielegalnie przekraczać granicę – do odpowiedzialności kryminalnej. I nie trzeba później mówić, że nie uprzedzaliśmy – napisał Jelin na swoim profilu na Facebooku.

Kilka dni temu ukraińska straż graniczna oświadczyła, że Saakaszwili nie zostanie wpuszczony do kraju, ponieważ „jego paszport został anulowany". Obecnie były prezydent Gruzji przebywa w Europie. Po wizycie w Polsce i na Litwie Saakaszwili udał się na Węgry. Jak twierdzi, posługuje się jedynie ukraińskim paszportem. Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko pozbawił go ukraińskiego obywatelstwa pod koniec lipca. Kilka lat wcześniej został on pozbawiony obywatelstwa Gruzji.