Rosjanie już mniej ufają Władimirowi Putinowi

Rosyjski rząd walczy z kryzysem i szuka pieniędzy. Sięga po niepopularne decyzję, które uderzają w poparcie dla Kremla.

Aktualizacja: 05.07.2018 18:47 Publikacja: 04.07.2018 18:33

Rosjanie już mniej ufają Władimirowi Putinowi

Foto: AFP

Działające na zlecenie Kremla rządowe instytucje od kilku dni publikują sondaże, z których wynika, że Rosjanie najgorzej od kilku lat oceniają sytuację gospodarczą kraju i nie wierzą w pozytywne zmiany. Wszechrosyjskie Centrum Badań Opinii Publicznej (WCIOM) opublikowało we wtorek wyniki sondażu, z którego wynika, że jedynie 14 proc. mieszkańców kraju jest zadowolonych ze swojej sytuacji materialnej. Ponad połowa respondentów uważa, że sytuacja gospodarcza Rosji wygląda „średnio", a co trzeci badany twierdzi, że ekonomiczna kondycja kraju znacząco się pogorszyła. Tymczasem 64 proc. ankietowanych prognozuje, że w przyszłym roku sytuacja gospodarcza będzie taka sama albo jeszcze się pogorszy.

Nawet kremlowscy socjologowie nie ukrywają, że na nastrojach społeczeństwa odbiły się rosnące ceny paliw oraz zapowiedziana niedawno przez rząd reforma emerytalna. Zgodnie z nią wiek emerytalny mężczyzn w Rosji zostanie podwyższony z 60 do 65 lat, kobiet – z 55 do 63 lat. Rosyjska Duma ma się zająć odpowiednim projektem ustawy już pod koniec lipca. Plany te wywołały protesty w różnych regionach Rosji, w których udział wzięły dziesiątki tysięcy ludzi. W niedzielę swoich zwolenników na ulice siedmiu rosyjskich miast wyprowadził opozycjonista Aleksiej Nawalny. Protestują również związki zawodowe oraz Komunistyczna Partia Rosji, która od lat jest drugą siłą w parlamencie po prezydenckiej Jednej Rosji. W czwartek komuniści mają się udać do Centralnej Komisji Wyborczej, by złożyć wniosek o przeprowadzenie referendum. Jeżeli otrzymają zgodę, będą musieli zebrać 2 miliony podpisów.

Kolejną niepopularną decyzją rosyjskiego rządu jest podwyżka VAT. We wtorek parlament przegłosował w pierwszym czytaniu projekt ustawy resortu finansów dotyczący podniesienia stawki podatku VAT z 18 do 20 proc. Wcześniej parlamentarzyści prawie dwukrotnie podnieśli opłaty za wydanie zagranicznych paszportów oraz praw jazdy. Wszystko wskazuje na to, że nowy i jednocześnie stary rząd Dmitrija Miedwiediewa za wszelką cenę szuka pieniędzy, by ratować sytuację gospodarczą kraju.

– Rząd proponuje podwyższenie wieku emerytalnego, ale nie zaproponował żadnej strategii reformy emerytalnej. Nie ogłosił również żadnej strategii polityki gospodarczej. Sytuacja makroekonomiczna jest stabilna i rząd za wszelką cenę chce tę stabilność utrzymać. Rezerwy rosną, deficyt budżetu umiarkowany, a kurs rubla się wzmacnia. Wszystko oczywiście dzięki wysokiej cenie ropy i zmniejszeniu wydatków na służbę zdrowia i edukację. Wstrzymano wiele programów socjalnych – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Aleksandr Abramow, ekonomista z prestiżowej Wyższej Szkoły Ekonomii w Moskwie.

– Stabilność jest, ale nie ma perspektywy rozwoju. Zachodnie sankcje uniemożliwiają sięganie po zagraniczne fundusze i technologie, które mogłyby wesprzeć gospodarkę. Przedsiębiorcy są w stanie niepewności. Sankcje zatrzymały wzrost gospodarczy i będą miały negatywne skutki, jeżeli zostaną utrzymane przez następne lata. Uda się utrzymać poziom inflacji i kurs rubla, ale nie będzie wzrostu pensji i na pewno zwiększone zostaną podatki. W tej sytuacji reforma emerytalna powoduje wzrost napięcia w społeczeństwie – dodaje.

Niskie poparcie dla premiera Miedwiediewa nikogo nie dziwi, gdyż prawie nie zmienia się od lat. Z najnowszego sondażu niezależnego ośrodka Centrum Lewady wynika, że obecnie ufa mu jedynie 9 proc. mieszkańców kraju. Tym razem nie sprawdziła się jednak popularna w Rosji maksyma „dobry car i źli bojarzy". Jeżeli w styczniu Władimirowi Putinowi ufało 60 proc. Rosjan, to teraz jedynie 48 proc. – Putin na pewno zwrócił na to uwagę i w konsekwencji zawetuje podwyższenie wieku emerytalnego – mówi „Rzeczpospolitej" Siergiej Mitrochin, jeden z liderów opozycyjnej partii Jabłoko. – Nie wykluczam, że wszystko to zaplanował, by jeszcze bardziej wzmocnić swoją władzę – dodaje.

Działające na zlecenie Kremla rządowe instytucje od kilku dni publikują sondaże, z których wynika, że Rosjanie najgorzej od kilku lat oceniają sytuację gospodarczą kraju i nie wierzą w pozytywne zmiany. Wszechrosyjskie Centrum Badań Opinii Publicznej (WCIOM) opublikowało we wtorek wyniki sondażu, z którego wynika, że jedynie 14 proc. mieszkańców kraju jest zadowolonych ze swojej sytuacji materialnej. Ponad połowa respondentów uważa, że sytuacja gospodarcza Rosji wygląda „średnio", a co trzeci badany twierdzi, że ekonomiczna kondycja kraju znacząco się pogorszyła. Tymczasem 64 proc. ankietowanych prognozuje, że w przyszłym roku sytuacja gospodarcza będzie taka sama albo jeszcze się pogorszy.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 779