Rumunia: Odwołania do antycznego Rzymu i orientalny styl jazdy

Dr Tomasz Klimkowski, adiunkt w Zakładzie Rumunistyki UAM

Aktualizacja: 17.06.2018 20:33 Publikacja: 17.06.2018 18:39

Rumunia: Odwołania do antycznego Rzymu i orientalny styl jazdy

Foto: Adobe Stock

Rz: Rumunia z jednej strony stała się najszybciej rozwijającym się krajem UE, a z drugiej nie potrafi sobie poradzić z układami i korupcją. Z czym więc powinna nam się kojarzyć – oczywiście poza wampirem Drakulą?

Dr Tomasz Klimkowski: Drakula, bohater powieści irlandzkiego pisarza Brama Stokera, to symbol, który chwały Rumunom nie przynosi, chociaż go eksponują. W Siedmiogrodzie atrakcją turystyczną jest zamek, który rzekomo należał do – stanowiącego inspirację dla Stokera – księcia Włada Palownika, choć książę, jako władca wołoski, zapewne nigdy w nim nie był.

Wizytówką Rumunii może być baza turystyczna: nieokiełznana przyroda, architektura, zabytki. Jest to kraj bardzo zróżnicowany, na który składają się trzy regiony historyczne, stanowiące niegdyś osobne byty państwowe: Siedmiogród, Wołoszczyzna i Mołdawia (nie mylić z Republiką Mołdawii). Elementy innych kultur, m.in. węgierskiej, saskiej, są tam bardzo silne.

W Polsce pokutuje niekorzystny stereotyp Rumunii jako „kraju Cyganów i żebraków".

To tylko stereotyp. Romowie to grupa etnicznie zupełnie odrębna; przywędrowali na ziemie bałkańskie z Indii, ich język wywodzi się z dialektów indyjskich, podczas gdy rumuński jest językiem romańskim. Rumuni, poszukując w minionych wiekach swych korzeni, uznali, że jako naród są fuzją starożytnych Daków i kolonistów rzymskich. Obecnie w każdym większym mieście są rzeźby wilczycy kapitolińskiej karmiącej Remusa i Romulusa. Również nazwa państwa pochodzi od Rzymu. Współcześnie jest to silny element tożsamości.

Jakim narodem są Rumuni?

Określiłbym ich jako naród bałkański, choć sami chcą uchodzić za śródziemnomorski. Niewątpliwie są bardzo otwarci i gościnni, swobodni w zachowaniu. W Rumunii wielokrotnie byłem goszczony, zapraszany do domów. Polska gościnność przy rumuńskiej jest mitem. Na pewne cechy trzeba być jednak wyczulonym. Punktualność na pewno nie jest mocną stroną Rumunów. Mają również swobodny stosunek do przestrzegania przepisów, w tym – kodeksu drogowego. Krążą legendy o tamtejszych kierowcach, którzy prezentują raczej orientalny styl jazdy.

Rz: Rumunia z jednej strony stała się najszybciej rozwijającym się krajem UE, a z drugiej nie potrafi sobie poradzić z układami i korupcją. Z czym więc powinna nam się kojarzyć – oczywiście poza wampirem Drakulą?

Dr Tomasz Klimkowski: Drakula, bohater powieści irlandzkiego pisarza Brama Stokera, to symbol, który chwały Rumunom nie przynosi, chociaż go eksponują. W Siedmiogrodzie atrakcją turystyczną jest zamek, który rzekomo należał do – stanowiącego inspirację dla Stokera – księcia Włada Palownika, choć książę, jako władca wołoski, zapewne nigdy w nim nie był.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788