Z sympatią, ale bez uczucia

Ruszył polsko-niemiecki maraton dyplomatyczny. Zakończą go w czerwcu wspólne konsultacje rządowe.

Aktualizacja: 19.04.2016 19:54 Publikacja: 19.04.2016 19:05

Szefowie dyplomacji Niemiec Frank-Walter Steinmeier i Polski Witold Waszczykowski w czasie spotkania

Szefowie dyplomacji Niemiec Frank-Walter Steinmeier i Polski Witold Waszczykowski w czasie spotkania w Warszawie

Foto: AFP

Polska i Niemcy tworzą wspólnotę odpowiedzialności w Europie i w jej ramach wiele jest jeszcze do zrobienia – mówił we wtorek na 18. już Forum Polsko-Niemieckim Frank-Walter Steinmeier, szef niemieckiej dyplomacji. Ostrzegał przed lękami, jakie rodzi w wielu europejskich społeczeństwach napływ imigrantów. Nie zapomniał, jak każdy niemiecki polityk przy podobnej okazji, o zbrodniach nazistowskich, tym bardziej że była to rocznica wybuchu  powstania w getcie warszawskim.

Minister Witold Waszczykowski przypomniał postanowienia polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, którego 25-lecie przypada na czerwiec tego roku.

Dwa rodzaje sygnałów

– Nie otrzymaliśmy symetrii we wspieraniu tożsamości kulturowej – powiedział, wyjaśniając, że zgodnie z traktatem Polonia w Niemczech miała być tak samo traktowana jak niemiecka mniejszość w Polsce. Zdaniem szefa polskiego MSZ nic takiego nie nastąpiło mimo pewnego postępu w toczących się już ponad pięć lat rozmowach na ten temat.

Ministrowi chodziło głównie o niewystarczającą w jego opinii ofertę nauki języka polskiego dla mieszkających w Niemczech Polaków. Docenił jednak wsparcie rządu niemieckiego dla Polonii w Niemczech w ostatnich latach. Wszystko to w kontekście rocznicy traktatu i konieczności jego uzupełnienia. Relacje polsko-niemieckie zdefiniował jako wspólnotę wartości i interesów.

Ani on, ani minister Steinmeier nie posłużyli się standardowym w poprzednich latach sformułowaniem, że relacje polsko-niemieckie są najlepsze w historii.

– Strona polska śle dwa rodzaje sygnałów. Z jednej strony mamy do czynienia z publiczną krytyką działań niemieckich władz, z drugiej jednak w kontaktach bezpośrednich panuje serdeczna atmosfera i brak jest konkretnych kroków mogących pogorszyć wzajemne relacje – mówi „Rzeczpospolitej" jeden z niemieckich uczestników wtorkowego Forum.

Niemieccy politycy odwiedzający Warszawę nie kryją  irytacji z powodu  obarczania Berlina odpowiedzialnością za działania niemieckich urzędników w aparacie UE.

Niemieckie irytacje

Oficjalny Berlin nie bardzo wie, jak do tego podejść, aby nie pogorszyć napiętych relacji polsko-niemieckich. – Obowiązuje zasadnicza linia, aby nie drażnić Warszawy – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Steven Bastos, politolog z polsko-niemiecko-francuskiej Fundacji Genshagen.

Takiej linii trzymał się w zasadzie minister Steinmeier we wtorek w Warszawie. W wystąpieniu na Forum pozwolił sobie jednak na kilka słów nawiązujących do krytykowanego wywiadu Waszczykowskiego dla „Bilda", w którym mówił o „rowerzystach i wegetarianach". – Drogi Witoldzie, zapewniam cię, że uczta, jaką wyprawiono w Gnieźnie przed tysiącem lat, nie była wegetariańska – powiedział Steinmeier, wywołując salwę śmiechu. Zjazd gnieźnieński uchodzi za początek przyjaźni polsko-niemieckiej.

Wspomniał także o Konstytucji 3 maja jako pierwszym w Europie akcie tej rangi ustalającym zasady podziału władz oraz praworządności. Można to odczytać jako pewną aluzję do polskiego sporu o Trybunał Konstytucyjny.

Z nieformalnych informacji z niemieckiego MSZ wynika jednak, że oficjalny Berlin jest jak najdalszy od angażowania się w tę sprawę. Ale jedynie oficjalnie. W rozmowach prywatnych jest zgoła inaczej.

Trójkąt jednak potrzebny

Niemałą konsternację wywołało pytanie jednego z niemieckich korespondentów skierowane do obu ministrów po oficjalnych rozmowach w sprawie wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla tygodnika „W Sieci".

Stwierdził tam, że nie ma w Polsce żadnych problemów z demokracją, ale są z nią problemy w Niemczech. „Powstają tam poważne prace dowodzące, że tamtejsza demokracja została właściwie zlikwidowana" – powiedział prezes PiS. Mówił też o niedostatkach demokracji w Bundestagu. – Jest to wypowiedź jednego z liderów partyjnych niezajmujących żadnego stanowiska państwowego – skomentował minister Waszczykowski. Minister Steinmeier wyraził nadzieję, że z demokracją w Niemczech nie ma żadnego problemu. Szef polskiej dyplomacji bronił we wtorek dalszego istnienia Trójkąta  Weimarskiego mimo wcześniejszych wypowiedzi o „wyczerpaniu się tej formuły".

– My, Polacy, jesteśmy ambitnymi politykami i chcemy, aby był częściej używany – powiedział, sugerując spotkania Trójkąta przed warszawskim szczytem NATO czy referendum w Wielkiej Brytanii. Wiele miejsca zarówno w rozmowach ministrów, jak i w dyskusjach na Forum poświęcono kryzysowi imigracyjnemu oraz  sprawom bezpieczeństwa.

Zdaniem wiceministra MSZ Konrada Szymańskiego pomiędzy Warszawą a Berlinem różnice w sprawie imigracji dotyczą wyłącznie jednego problemu, a mianowicie przyjmowania uchodźców. W takich sprawach jak finansowanie programów imigracyjnych czy zewnętrznych granic UE – pełna zgoda. Z kolei min. Steinmeier zapewniał, że szczyt NATO będzie „sukcesem dla Warszawy i Polski".

W sumie w czasie wtorkowych dyskusji na plan dalszy zeszły przygotowania do obchodów rocznicy traktatu. Padały głosy, że wymaga rewizji i presji na Niemcy, aby uznały istnienie polskiej mniejszości narodowej z wszelkimi wynikającymi z tego przywilejami.

Berlin zapewnia, że nigdy na to nie wyrazi zgody, bo następni w kolejce będą Turcy.

Polska i Niemcy tworzą wspólnotę odpowiedzialności w Europie i w jej ramach wiele jest jeszcze do zrobienia – mówił we wtorek na 18. już Forum Polsko-Niemieckim Frank-Walter Steinmeier, szef niemieckiej dyplomacji. Ostrzegał przed lękami, jakie rodzi w wielu europejskich społeczeństwach napływ imigrantów. Nie zapomniał, jak każdy niemiecki polityk przy podobnej okazji, o zbrodniach nazistowskich, tym bardziej że była to rocznica wybuchu  powstania w getcie warszawskim.

Minister Witold Waszczykowski przypomniał postanowienia polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy, którego 25-lecie przypada na czerwiec tego roku.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787