Rumunia pogrążona w chaosie

Kolejna dymisja premiera udowadnia, jak trudno rządzić krajem ze skorumpowaną elitą.

Aktualizacja: 16.01.2018 18:10 Publikacja: 16.01.2018 18:02

Ustępujący premier Mihai Tudose stracił poparcie swej partii PDS, gdyż sprzeciwiał się woli jej szef

Ustępujący premier Mihai Tudose stracił poparcie swej partii PDS, gdyż sprzeciwiał się woli jej szefa

Foto: AFP

- Odchodzę z wysoko podniesionym czołem – oświadczył premier Mihai Tudose, ogłaszając na posiedzeniu zarządu socjaldemokratycznej partii PDS decyzję o dymisji.

Nie widział innego wyjścia w obliczu pogłębiającego się konfliktu z kierownictwem własnego ugrupowania. Na stanowisku szefa rządu wytrwał sześć miesięcy. Podobnie jak jego poprzednik Sorin Grindeanu.

Nikt nie ma w zasadzie wątpliwości, że za problemy ze stabilnością rządów w Rumunii odpowiada jeden człowiek. Jest nim Liviu Dragnea, szef socjaldemokratów. Od wyborów w grudniu 2016 roku partia sprawuje rządy wspólnie z liberalnym ugrupowaniem ALDE.

– W Rumunii jest nieco jak w Polsce, szef zwycięskiego ugrupowania nie został premierem. Inaczej jednak niż w Polsce przywódca większości parlamentarnej premierem zostać nie może, gdyż został skazany prawomocnym wyrokiem – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Ion Ionita z niezależnego dziennika „Adevarul".

Rządy prezesa

Prowadzi to do konfliktów z kolejnymi premierami, gdyż Liviu Dragnea usiłuje rządzić z tylnego siedzenia, stosując zasadę bezwzględnej dyscypliny partyjnej. Bez powodzenia. Obecny konflikt dotyczył minister spraw wewnętrznych Carmen Dan, którą premier zamierzał zdymisjonować, gdyż nie wyjaśniła afery pedofilskiej w policji. Ale za panią minister stoi Liviu Dragnea. W rezultacie do dymisji podał się premier.

– Konflikt dojrzewał od dawna także na tle niezwykle ważnej dla szefa PDS reformy systemu wymiaru sprawiedliwości, a zwłaszcza zmian dotyczących praktyk korupcyjnych – mówi Ion Ionita. Przypomina, że premier Tudose zmusił do dymisji trzech członków rządu podejrzanych o korupcję, co wywołało konflikt z prezesem Dragneą. Rzecz w tym, że od objęcia władzy przed ponad rokiem koalicja rządowa szukała sposobu, aby utrudnić odpowiednim władzom ściganie praktyk korupcyjnych.

To prawdziwa rumuńska plaga, której ofiarą pada niemal każdy obywatel w urzędach, szkołach czy, najczęściej, w placówkach ochrony zdrowia, gdzie bez łapówki nie ma czego szukać. Co najmniej od 2013 roku specjalny wydział Prokuratury Generalnej (DNA) nasila działania antykorupcyjne, co wywołuje spory opór w niektórych środowiskach. Tuż po objęciu władzy przez koalicję PDS i ALDE rząd przedstawił kilka propozycji depenalizacji działań urzędników państwowych.

Nie było mowy o korupcji, ale wszyscy doskonale wiedzieli, o co chodzi. Tak więc urzędnicy mieliby nie ponosić żadnych prawnych konsekwencji za nadużycie władzy, jeżeli wartość wynikających z tego tytułu szkód byłaby mniejsza niż 200 tys. lei, czyli ok. 45 tys. euro. Premier zmuszony był wycofać się z tych planów, gdy na ulice dziesiątków największych miast wyszło 300 tys. demonstrantów, z czego połowa w samym Bukareszcie.

Przejęcie władzy

O sprawie jednak nie zapomniano i kilka projektów ustaw łagodzących zasady ścigania korupcji trafiło do parlamentu. Co ciekawe, DNA przedstawił kilka miesięcy temu Liviu Dragnei zarzuty nadużycia władzy oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. To na podstawie danych  Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), który przedstawił dowody na defraudację 21 mln euro ze środków unijnych. Z czasów, gdy Dragnea był politykiem samorządowym.

Ciąży na nim także zarzut korupcji w postaci wypłaty nienależnych świadczeń dwu urzędniczkom o równowartości ok. 24 tys. euro, gdy był politykiem samorządowym.

Na dwa lata z zawieszeniem został skazany za manipulacje wyborcze, który to wyrok zapadł ostatecznie w 2016 roku.

Jego partia stoi murem za prezesem i zarząd PDS przyjął nawet w listopadzie ubiegłego roku uchwałę w obronie Dragnei, oskarżając opozycję i niezidentyfikowane środowiska o próbę przejęcia władzy w państwie pod pretekstem walki z korupcją. W tej sytuacji kłopoty Dragnei z wymiarem sprawiedliwości mogłaby usunąć przynajmniej częściowo propozycja depenalizacji działań urzędników państwowych. Projekt ustawy w tej sprawie jest w parlamencie. Wypowiedział się w tej kwestii także Trybunał Konstytucyjny, nie negując zasady ustanowienia określonego pułapu wyrządzonych szkód, poniżej którego nie wchodziłaby w grę odpowiedzialność karna.

Płace rosną

Rządząca koalicja czyni także przygotowania do zmian w organizacji prokuratury oraz sądownictwa. Zmierzają one do zwiększenia kontroli rządu i parlamentu nad sądownictwem. Zastrzeżenia ma Komisja Europejska, która wyraziła nadzieję, że Rumunia przedstawi propozycje reform sądownictwa Komisji Weneckiej. Rząd nie chce o tym słyszeć.

– Opiera się na sondażach opinii publicznej, z których wynika, że nie traci  bynajmniej na popularności – twierdzi Lucian Davidescu, analityk bukareszteńskiego think tanku SAR. Jego zdaniem silna pozycja PDS i ALDE jest nie tylko wynikiem słabości i bezradności opozycji. Część społeczeństwa ma już dosyć niekończących się sporów o praworządność. Z kolei  doskonała sytuacja gospodarcza kraju (6,1 proc. wzrostu PKB w 2017 roku) sprawiła, że rząd zdecydował się na kolejne podwyżki płac i emerytur. Wchodzą w życie z początkiem lutego tego roku.

- Odchodzę z wysoko podniesionym czołem – oświadczył premier Mihai Tudose, ogłaszając na posiedzeniu zarządu socjaldemokratycznej partii PDS decyzję o dymisji.

Nie widział innego wyjścia w obliczu pogłębiającego się konfliktu z kierownictwem własnego ugrupowania. Na stanowisku szefa rządu wytrwał sześć miesięcy. Podobnie jak jego poprzednik Sorin Grindeanu.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782