Jak donosi lokalna "NEGAzeti", mieszkańców miasteczka w zdumienie wprawiły setki biegających po okolicy, świeżo wyklutych piskląt.

Burmistrz Marneuli, Temur Abazow, w rozmowie z gazetą wysnuł przypuszczenie, że jajka wyrzucono na wysypisko z którejś z okolicznych ferm w przekonaniu, że są popsute.

Kurczęta w leżących wśród śmieci jajkach miały idealne warunki do rozwoju - odpowiednią temperaturę i wilgotność, więc po odpowiednim czasie zaczęły się hurtowo wylęgać.

Większość kurcząt przygarnęli mieszkańcy miasteczka.