W latach 90. XX wieku Głuszkow pracował dla rosyjskiego oligarchy Borisa Bieriezowskiego.
Gdy Bieriezowski popadł w konflikt z Putinem i uciekł na Wyspy, Nikołaj Głuszkow został oskarżony o pranie brudnych pieniędzy i oszustwa. Po odsiedzeniu 5 lat został zwolniony w 2004 roku i wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie otrzymał azyl polityczny.
Głuszkow w 2011 roku zeznawał w Wielkiej Brytanii w procesie, który Bieriezowski wytoczył zaprzyjaźnionemu z Kremlem Romanowi Abramowiczowi. Bieriezowski oskarżał Abramowicza o oszustwo na skalę 5 mln dolarów.
Proces zakończył się uniewinnieniem Abramowicza. Sąd odrzucił roszczenia Bieriezowskiego.