- Partnerzy europejscy, którzy grozili Warszawie sankcjami, a również protestujący w ciągu ostatnich kilku tygodni przeciwnicy reformy, świętują swoje zwycięstwo – czytamy w artykule.

Rosyjska gazeta sugeruje jednak, że to zwycięstwo ma charakter tymczasowy. – Kiedy fala protestów ze strony opozycji i zza granicy ucichnie, polskie władze mogą zrealizować nie tylko trzeci projekt ustawy, ale i powrócić do tych dwóch, które zawetował Andrzej Duda – pisze Kommersant.