Do zdarzenia doszło wczoraj.
Dwa myśliwce Typhoon, stacjonujące w szkockiej bazie w Lossiemouth, zostały poderwane z powodu działań załóg dwóch rosyjskich bombowców Tu-160. Samoloty naruszyły brytyjską przestrzeń powietrzną.
Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii nie podaje szczegółów incydentu.
Z kolei rosyjskie MON zakomunikowało jedynie, że samoloty wykonywały planowane loty nad Morzem Barentsa i Morzem Norweskim, a loty te były zgodne z międzynarodowym prawem "dotyczącym wykorzystania przestrzeni powietrznej, bez naruszania granic innych państw".