Każda słowacka stacja radiowa jest zobowiązana do przestrzegania nakazu, który zakłada, że co najmniej 20 procent puszczanej  muzyki, a w przypadku radia publicznego - 30 procent, musi być pochodzenia słowackiego.

Obowiązujący od kwietnia tego roku przepis spotkał się ze sprzeciwem nadawców, którzy uznali, że w znaczący sposób ogranicza on możliwości programowe stacji radiowych.

Słowacki prokurator generalny jeszcze przed wejściem ustawy w życie ostrzegał, że jest ona niezgodna z konstytucją. Zarzucał, że m.in.  narusza zasadę państwa prawa, ingeruje w prawa własności właścicieli stacji radiowych, narusza ich prawo do ochrony majątku i zasady konkurencji.

W związku z tym prokurator generalny zdecydował się złożyć wniosek do Sądu Konstytucyjnego o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją.

Jak pisze Polskie Radio, jak dotąd jedyną metodą na walkę z tym przepisem jest składanie przez stacje radiowe wniosków o zwolnienie z obowiązku puszczania słowackiej muzyki. Dotychczas tylko sześć stacji uzyskało taką zgodę.