Część analityków w nowych rekomendacjach dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej uwzględnia możliwą emisję. Zwłaszcza że wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski nie wykluczył takiej opcji, by w dłuższym terminie zapewnić stabilność spółki. Zgodnie z zapowiedziami Skarb Państwa poda szczegóły, jaką jeszcze formułę zasilenia finansowego spółki rozważa w JSW.
– W mojej ocenie istnieje prawdopodobieństwo emisji w JSW. Jednak rozwodnienie kapitału niekoniecznie musi nastąpić w najbliższych miesiącach. To może być jedynie zgoda Skarbu Państwa dana zarządowi spółki na przeprowadzenie takiej emisji w przyszłości – ocenia Paweł Puchalski, szef działu analiz giełdowych w DM BZ WBK.
Zaznacza przy tym, że nie są jeszcze znane ostateczne ustalenia z bankami w sprawie spłaty miliarda złotych zadłużenia. – Mogą one potencjalnie zażądać spłaty połowy długu natychmiast (i na to byłaby nowa emisja – red.), a resztę rozłożyć na kolejne dziesięć lat – zauważa analityk.
W piątek mija termin uzgodnienia przez JSW i jej obligatariuszy warunków restrukturyzacji zadłużenia.
Analityk DM BZ WBK zakłada, że wielkość środków, które spółka może chcieć pozyskać z rynku, będzie oscylować w granicach 500 mln zł. A cena emisyjna wyniesie 15 zł. W czwartek za akcję JSW płacono ok. 24,81 zł.