Rosja zamraża ceny paliw

Aby powstrzymać wzrost cen na rosyjskich stacjach benzynowych, Kreml poszedł na układ z producentami.

Aktualizacja: 02.06.2018 12:40 Publikacja: 02.06.2018 11:40

Rosja zamraża ceny paliw

Foto: AdobeStock

Wicepremier Dmitrij Kozak w trybie nagłym spotkał się z szefami największych koncernów paliwowych Rosji. Koncerny paliwowe na prośbę rządu Rosji zgodziły się przez miesiąc nie podnosić cen. W zamian rząd obniżył akcyzę na paliwa z dniem 1 czerwca.

Powodem spotkania była krytyczna sytuacja na rosyjskim rynku paliw. Od początku roku benzyny podrożały w Rosji średnio o 7,3 proc.; olej napędowy o 7,9 proc.. W Moskwie podwyżki były jeszcze większe - o 8,6 proc.

Tylko w ciągu dwóch ostatnich tygodni benzyna podrożała o 1,5 rubla, pisze agencja Nowosti. Benzyna tzw. niebieska (nie ma jej już w Europie) An-92 kosztuje 46 rubli (2,73 zł) a An-95 - 48 rubli. Takiej sytuacji nie było w Rosji od dawna. Uzasadnionych powodów do takich podwyżek nie ma, bowiem Rosja ma dość własnej benzyny i oleju, by nie importować go po wysokich cenach.

Czysto ekonomiczny problem, stał się sprawą polityczną, bowiem w kraju rozpoczęły się protesty. Na ulice wyszli kierowcy w Omsku, Dagestanie, Nowosybirsku. W ten weekend ludzie będą protestować w Stawropolu, Bracku, Irkucku. Takich ruchów społecznych Kreml obawia się najbardziej.

Stąd list Rady Federacji (wyższa izba parlamentu Rosji) do resortu finansów o szybką reakcję i powstrzymanie wzrostu cen paliw. Duma z kolei wystąpiła do Federalnej Służby Antymonopolowej o sprawdzenie czy koncerny nie uczestniczą w zmowie cenowej. FSA natychmiast skierowała do Rosneft żądanie zwiększenia produkcji paliw na kraj i ograniczenia eksportu. Według służby to Rosneft odpowiada za podwyżki na rosyjskich stacjach. Koncern ma bowiem największy udział w spadku produkcji na rynek krajowy, a tym samym tworzeniu deficytu. Koncern kierowany przez Igora Sieczina chce maksymalnie wykorzystać koniunkturę na świecie i eksportować jak najwięcej ropy. Rosneft jest poważnie zadłużony i musi zarabiać na spłatę długów, a ceny paliw w Rosji zawsze były bardzo niskie.

Zdaniem ekspertów zgoda na zamrożenie cen obniży je o 2,2-2,5 rubla na litrze w handlu hurtowym. Na stacjach benzynowych nie będzie już tak korzystnej obniżki. Sięgnie ona rubla.

Wicepremier Dmitrij Kozak w trybie nagłym spotkał się z szefami największych koncernów paliwowych Rosji. Koncerny paliwowe na prośbę rządu Rosji zgodziły się przez miesiąc nie podnosić cen. W zamian rząd obniżył akcyzę na paliwa z dniem 1 czerwca.

Powodem spotkania była krytyczna sytuacja na rosyjskim rynku paliw. Od początku roku benzyny podrożały w Rosji średnio o 7,3 proc.; olej napędowy o 7,9 proc.. W Moskwie podwyżki były jeszcze większe - o 8,6 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły