Rz: Jakie są dziś najważniejsze trendy w polskiej branży przetwórstwa tworzyw sztucznych?
Robert Szyman: Polska branża przetwórców to głównie małe i średnie firmy, czyli zatrudniające do 250 pracowników, o obrocie nie wyższym niż 50 mln euro. Ta prawidłowość jest widoczna nie tylko w strukturze polskiego rynku, ale także UE, gdzie trzy czwarte całej branży to właśnie ta kategoria. Daje to możliwość szybkiego reagowania na zmiany zachodzące na rynku oraz preferencje do funkcjonowania na rynkach lokalnych. Największy udział w przetwórstwie tworzyw w Polsce mają opakowania (33 proc.). Jednakże prognozy wzrostu tego sektora (ok. 7 proc. rocznie) wskazują, że udział ten może wzrosnąć w przyszłości do poziomu średniej UE, gdzie opakowania stanowią około 39 proc. Drugim co do wielkości zużycia surowców sektorem jest budownictwo, które głównie ze względu na dużą dynamikę wzrostu produkcji stolarki otworowej z PVC ma ponad 20-proc. udział w produkcji wyrobów. Kolejne ważne sektory, które stały się także polską specjalnością, to części dla motoryzacji oraz tworzywa dla RTV i AGD.