Kuchnia polska najbardziej popularna

Jesteśmy coraz bardziej otwarci na smaki świata, ale wciąż najbardziej lubimy te dania, które znamy. Trzy czwarte Polaków jadających poza domem deklaruje, że są to dania kuchni polskiej.

Publikacja: 16.02.2017 18:25

Tatar z jajkiem i nieodłączną wódką to klasyka polskiej gastronomii.

Tatar z jajkiem i nieodłączną wódką to klasyka polskiej gastronomii.

Foto: 123RF

Według serwisu społecznościowego www.zomato.com w Warszawie mamy 1740 restauracji, spośród których 721 definiuje swoją kuchnię jako polską. Podobne proporcje występują w pozostałych największych miastach Polski z Krakowem, Wrocławiem, Gdańskiem na czele, a w Poznaniu kuchnię polską serwuje aż co druga restauracja. Czy to źle? Wręcz przeciwnie. Wbrew pozorom polska kuchnia ma się czym pochwalić.

Przyglądając się współczesnej kuchni polskiej w wydaniu restauracyjnym, nie sposób pominąć historii. Paradoksalnie to właśnie nasza kuchnia miała najbardziej „pod górkę". Po latach PRL-owskiej dewastacji nie potrafiła wstać z kolan. W latach 90. triumfy święciły restauracje serwujące ją na najwyższym poziomie, takie jak warszawskie U Fukiera, Dom Polski czy krakowskie Hawełek i Wierzynek. Były to jednak restauracje, do których prowadziło się obcokrajowców i klientów biznesowych, a rzadko chadzało się z rodziną.

Za to wielki wpływ na to, co dziś kojarzymy z kuchnią polską, miało otwarcie w 1995 roku pierwszej restauracji sieci Chłopskie Jadło. Przez następne lata jedliśmy polską kuchnię w wersji przaśnej, „wiejskiej", z którą wcale nie szły regionalne produkty ani regionalny smak. Bo chleb ze smalcem, pierogi i golonka były interpolonijne, wyzute z jakichkolwiek atrybutów regionalności, ale za to tanie. Dopiero przez ostatnich pięć lat za sprawą polskiego oddziału Slow Food – międzynarodowej organizacji stojącej na straży tradycyjnych produktów – nastąpił powolny powrót do jakościowej kuchni regionalnej.

Prawdziwy renesans kuchnia polska zawdzięcza pośrednio wielkiej medialnej modzie na gotowanie i bywanie w restauracjach. Po premierze polskiej edycji Top Chefa i pierwszej gwiazdce Michelin dla Atelier Amaro szefowie restauracji przestali być anonimowi. Coraz częściej zaczęto sięgać po jakościowe produkty polskie i modyfikować klasyczne przepisy kuchni polskiej.

Autorska kuchnia bazująca na polskiej tradycji zaczęła pojawiać się wśród nowo powstających restauracji „z wyższej półki" (La Rotisserie, Nolita, Salto, Dom Wódki w Warszawie, Metamorfoza w Gdańsku, Biała Róża w Krakowie) i tych serwujących kuchnię bardziej codzienną w mniej eleganckich wnętrzach (Mała Polana Smaków, Soul Kitchen Bistro w Warszawie).

Dziś miłośnik kuchni polskiej ma w czym wybierać. Tradycjonalista może pójść na tatara podawanego w warszawskim Lotosie w taki sam sposób od lat 80. ubiegłego wieku. Na kogoś, komu marzy się nowoczesna kuchnia, czeka kotlet mielony w trzech odsłonach podawany w restauracji Elixir by Dom Wódki. Dostanie trzy mielone w różnych odsłonach na podstawie z purée ziemniaczanego. Obok klasycznego będzie tu wersja z pumperniklem oraz kotlecik opanierowany pestkami słonecznika i dyni. Najbardziej klasyczne dodatki – marchewka z groszkiem i buraczki – podane zostaną w formie trzech oddzielnych purée, a w rondelku dostaniemy zsiadłe mleko. Przed posiłkiem pięćdziesiątka polskiej wódki Pałac Kultury, a na koniec taka sama porcja Amundsena. Brzmi rodzimie, prawda?   —FoodSnob.pl

Według serwisu społecznościowego www.zomato.com w Warszawie mamy 1740 restauracji, spośród których 721 definiuje swoją kuchnię jako polską. Podobne proporcje występują w pozostałych największych miastach Polski z Krakowem, Wrocławiem, Gdańskiem na czele, a w Poznaniu kuchnię polską serwuje aż co druga restauracja. Czy to źle? Wręcz przeciwnie. Wbrew pozorom polska kuchnia ma się czym pochwalić.

Przyglądając się współczesnej kuchni polskiej w wydaniu restauracyjnym, nie sposób pominąć historii. Paradoksalnie to właśnie nasza kuchnia miała najbardziej „pod górkę". Po latach PRL-owskiej dewastacji nie potrafiła wstać z kolan. W latach 90. triumfy święciły restauracje serwujące ją na najwyższym poziomie, takie jak warszawskie U Fukiera, Dom Polski czy krakowskie Hawełek i Wierzynek. Były to jednak restauracje, do których prowadziło się obcokrajowców i klientów biznesowych, a rzadko chadzało się z rodziną.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”
Kultura
Muzeum Historii Polski: Pokaz skarbów z Villa Regia - rezydencji Władysława IV
Architektura
W Krakowie rozpoczęło się 8. Międzynarodowe Biennale Architektury Wnętrz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kultura
Zmarł Leszek Długosz