Zjazd ze śniegu pod palmę

Dziwnie się jeździ na nartach, gdy na zewnątrz jest prawie 30 stopni, a w środku minus 4.

Publikacja: 12.01.2017 18:24

W Ski Dubai działa nawet lokalny klub narciarski

W Ski Dubai działa nawet lokalny klub narciarski

Foto: AFP

O tym, że będzie „dziwnie", zorientowałem się, kupując ubezpieczenie na wyjazd. W końcu kto, biorąc polisę na podróż do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, uzupełnia ją pakietem „ski" na rekreacyjne uprawianie narciarstwa? Polisa na szczęście się nie przydała, ale narty były.

Hal do narciarstwa alpejskiego jest na świecie co najmniej kilkanaście – najwięcej w Holandii i Wielkiej Brytanii, a jedna znajduje się nawet na Litwie. Ta w Dubaju jest jednak niezwykła – gdy na zewnątrz temperatura przekracza 30, a nawet 40 stopni Celsjusza, w środku jest mróz, śnieg, jeżdżą wyciągi, a dzieci lepią bałwany.

Sztuczny stok został otwarty w 2005 roku. Jest częścią jednego z największych na świecie centrów handlowych – Mall of the Emirates. Sztuczna góra ma wysokość 85 metrów, łącznie pięć tras zjazdowych, z których najdłuższa ciągnie się przez 400 metrów. Nie są to trasy trudne – w końcu większość klientów widzi tam śnieg pierwszy raz w życiu – ale wygospodarowano miejsce zarówno dla uczących się jeździć, jak i dla trochę lepszych narciarzy. Jest też coś w rodzaju snow parku. Narciarzy i deskarzy obsługuje centralny wyciąg krzesełkowy oraz umieszczone pod ścianami orczyki. Dla dzieci jest ruchoma taśma przy „oślej łączce".

W ciągu dnia temperatura utrzymywana jest na poziomie -2 do -4 stopni Celsjusza. Nocą, gdy na zewnątrz jest trochę chłodniej, temperatura w środku również jest obniżana. Przy -6 stopniach Celsjusza rozpoczyna się produkcja śniegu.

Wszystkich chętnych (cena za dzień to ok. 300 dirhamów, czyli nieco ponad 300 zł) obsługuje jedna z największych wypożyczalni sprzętu, jakie widziałem, oferująca nie tylko narty, buty i kijki, ale też spodnie i kurtki, a nawet skarpetki. W trosce o zapewnienie alpejskiej atmosfery na samym środku stoku znajduje się schronisko Avalanche (fondue i bezalkoholowe wino), a u podnóża stoku restauracja St. Moritz z kominkiem – ekranem wyświetlającym płonące drwa. Na rozgrzewające drinki nie ma co jednak liczyć, w końcu to Zjednoczone Emiraty Arabskie – alkoholu nie ma, a jak już jest, to bardzo drogi.

Wszystko to ozdabiają sztuczne choinki, a w sezonie świątecznym renifery i sanie św. Mikołaja. Są też – nie bardzo pasujące do alpejskiej scenerii – pingwiny, które można zobaczyć za dodatkową opłatą.

Górkę na pustyni odwiedza 800 tys. gości rocznie. Jest jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w Dubaju. A emirat przygotowuje się do kolejnej inwestycji – nowego stoku narciarskiego, który będzie miał ponad kilometr długości.

Umiar i skromność najwyraźniej nie są tu słowami szczególnie popularnymi. Wszystko musi być „naj" – bo jeśli nie jest, to nie warto się tym zajmować – tłumaczy mi kierowca. Gdy już się komuś znudzi jazda na nartach na środku pustyni, może obejrzeć kilka innych miejscowych atrakcji – Burdż Chalifa (najwyższy wieżowiec świata, blisko 830 metrów), sztuczne wyspy w kształcie palmy (Palm Jumeirah i Palm Jebel Ali), uważany za najbardziej luksusowy hotel na świecie Burdż al-Arab (też na sztucznej wyspie), czy też znajdujący się u szczytu „palmy" Atlantis The Palm, który nawet w Dubaju uznawany jest za dość drogi.

Tam można jednak zerknąć na jedno z największych akwariów świata, a nawet wynająć apartament z oknami wychodzącymi „pod wodę" (od 8 tys. dolarów za noc). Wejście na kilkadziesiąt minut do wody i nurkowanie z rekinami i płaszczkami kosztuje ponad tysiąca złotych. No, ale nikt nie mówił, że ma być skromnie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.koscielniak@rp.pl

O tym, że będzie „dziwnie", zorientowałem się, kupując ubezpieczenie na wyjazd. W końcu kto, biorąc polisę na podróż do Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, uzupełnia ją pakietem „ski" na rekreacyjne uprawianie narciarstwa? Polisa na szczęście się nie przydała, ale narty były.

Hal do narciarstwa alpejskiego jest na świecie co najmniej kilkanaście – najwięcej w Holandii i Wielkiej Brytanii, a jedna znajduje się nawet na Litwie. Ta w Dubaju jest jednak niezwykła – gdy na zewnątrz temperatura przekracza 30, a nawet 40 stopni Celsjusza, w środku jest mróz, śnieg, jeżdżą wyciągi, a dzieci lepią bałwany.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”
Kultura
Muzeum Historii Polski: Pokaz skarbów z Villa Regia - rezydencji Władysława IV
Architektura
W Krakowie rozpoczęło się 8. Międzynarodowe Biennale Architektury Wnętrz
radio
Lech Janerka zaśpiewa w odzyskanej Trójce na 62-lecie programu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kultura
Zmarł Leszek Długosz