Nadchodzą młode noże

Gotowanie jest modne i wydawałoby się, że młodzi garną się do szkół gastronomicznych i praktyk w restauracjach.

Aktualizacja: 29.09.2016 18:33 Publikacja: 29.09.2016 18:25

Nadchodzą młode noże

Foto: 123RF

Cóż, nie do końca. A wielu spośród tych, którzy próbują szczęścia w gastronomii, wyobraża sobie, że ich życie upłynie na zbieraniu oklasków, udzielaniu wywiadów i reklamowaniu desek podłogowych. No, może jeszcze ewentualnie gotowaniu, tak trochę, dla podtrzymania sławy i możliwości wrzucania fotek efektownych dań na rozmaite portale społecznościowe.

Gorzkie to słowa, niemniej poparte sporym panelem spotkań z adeptami trudnej sztuki kulinarnej. W tym roku, wraz z naszym partnerem Makro Cash & Carry, przeprowadzamy konkurs dla młodych kucharzy, takich do 21. roku życia. Siłą rzeczy w większości to nadal uczniowie, niektórzy zdobywający pierwsze szlify na praktykach w restauracjach. Poza standardową w takich przypadkach formułą zgłoszeń polegającą na przesłaniu przepisu i zdjęcia dania, wraz z jury zorganizowaliśmy serię spotkań z uczestnikami wyselekcjonowanymi po pierwszej turze. Nie były to długie rozmowy, ale miały starannie przemyślany charakter i cel. Otóż nie tylko chcieliśmy poznać ich poziom wiedzy, samodzielności, marzeń i aspiracji, ale także zarysować im spektrum zadań i wyzwań, z którymi musi się mierzyć prawdziwy szef kuchni. I zostawić ich z kilkoma pytaniami, przy odrobienie szczęścia skłaniającymi do refleksji.

W każdym ze spotkań brało udział dwoje jurorów, a wśród nich najwięksi z największych, laureaci nagród „Żółtego Przewodnika" Gault & Millau z głównej sceny: Paweł Oszczyk, Michał Bryś, Witek Iwański, Agata Wojda i Michał Kuter. Postaci, które imponują i na których wzorować się można i należy w tej branży. Relatywnie najwięcej stresu mieli kandydaci z południa Polski – stawali twarzą w twarz z Michałem Brysiem, którego wcielenie rodem z „Hell's Kitchen" onieśmielało nawet największych kozaków. Na szczęście pozory mylą i ludzka, błyskotliwa i nader profesjonalna strona szefa Brysia przeważała nad jego diabelskim telewizyjnym emploi.

A po drugiej stronie stołu... Pełen kalejdoskop wiedzy, motywacji i poziomów, pomimo iż wybraliśmy do spotkań najlepszych z najlepszych. Było kilkoro uczestników, dla których najprostsze pytania stanowiły wyzwanie. I nijak tego stresem tłumaczyć nie można, gdyż nawet pytania rzucane jako koła ratunkowe pozostawały bez odzewu. Bo jak to możliwe, żeby człowiek planujący karierę w wybranej branży nie miał pojęcia choćby o aktorach tej sceny. Niektórym znacznie łatwiej byłoby wymienić nazwiska piłkarzy kadry narodowej niż kilku szefów z Polski i świata.

Natomiast byli też tacy, których wiedza, pasja i determinacja odbierała mowę jurorom. Nastolatki, które zamiast godzinami stukać w ekrany smartfonów, ściągają z całego świata filmy instruktażowe, przepisy, zaczytują się biografiami szefów i zadziwiają nie tylko swoich nauczycieli, ale także wytrawnych praktyków. Ich nazwiska postaram się zapamiętać, gdyż jestem pewna, że nie raz się z nimi spotkamy. Na coraz wyższych scenach. Jest zatem nadzieja i dobrze, bo „takie Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".

Brasserie Warszawska


Szef kuchni Mateusz Wichrowski
Mateusz Wichrowski to wielki talent młodego pokolenia. Doświadczenie zdobywał w kilku restauracjach w Niemczech oraz u Pawła Oszczyka w stołecznej La Rotisserie.
Brasserie Warszawska mieści się blisko Sejmu i dzielnicy ambasad. Jest tutaj duża, klimatyczna sala główna i private room. Wystrój pierwszej to m.in. pastelowe ściany z karykaturami bywalców i piękne żyrandole z kulistymi szklanymi kloszami; w drugiej są eleganckie tapety w morskich barwach i lekkie meble ze szlachetnego drewna; w obu uwagę zwraca posadzka w czarno-białą szachownicę.
Na dobry początek czekadełko – pyszny, chrupiący chleb i domowe masło. Tuż potem może być np. kwiat cukinii smażony w cieście na głębokim tłuszczu. Kruchy i delikatny, smakuje wyśmienicie i rozbudza apetyt. Oprócz niego na talerzu są sałata, suszone pomidory, kawior z bakłażana i kozi ser, a wszystko to dosmaczone aromatycznym pesto. Danie godne mistrza! Chłodnik z botwinki szef kuchni wzbogacił świeżą rzodkiewką, jajkami na miękko (!) oraz mięsem polskich raków. Gdyby tylko była w karcie, można by tę zupę zamawiać przy każdej wizycie w Brasserie, niezależnie od pory roku – jest tak doskonała. Dania główne nie odbiegają poziomem od poprzednich. Smażona pierś kaczki barbarie podawana z purée z selera, groszkiem cukrowym, rabarbarem i foie gras jest absolutnie godna polecenia.
PSST! W porze lunchu można tu spotkać wielu znanych polityków i celebrytów.

13,5/20
Francuska/Elegancka

Górnośląska 24
00-484 Warszawa
tel. +48 22 628 94 23
www.brasseriewarszawska.pl
Czynne
pon.–sob. 12.00–22.00
niedz. 12.00–20.00
Średnie ceny
przystawka      29 zł
danie główne    76 zł
deser   22 zł
Menu degustacyjne
6 dań   180 zł
Płatność kartą
Visa MC AmEx

Concordia Taste


Szef kuchni Tomasz Olewski
Tomasz Olewski niedawno zastąpił na stanowisku tutejszego szefa kuchni, utalentowanego Adama Adamczaka. Wcześniej przez kilka lat z powodzeniem pełnił funkcję sous-chefa w Pałacu Mierzęcin.
Concordia Taste mieści się w centrum Poznania, w ponad 100-letnim, odrestaurowanym budynku starej drukarni. Stanowi część innowacyjnego projektu Ewy Voelkel-Krokowicz – Concordia Design – centrum designu, innowacji i kreatywności.
Sercem restauracji jest kilkuelementowa mobilna stacja kulinarna FoodLab projektu Studia Rygalik, która czasem wraz z kucharzami podróżuje po kraju, np. odwiedzając festiwale kulinariów czy sztuki użytkowej. Wnętrze Concordii zmienia się co kilka tygodni – aranżują je wciąż na nowo studenci poznańskiej School of Form.
Potrawy są dziełami sztuki, które zachwycają oczy i podniebienie. To m.in. pieczony kozi ser w panierce z migdałów i płatków drożdżowych, podany z karmelizowaną figą, consommé z królika z aromatycznym selerem, warzywami al dente i pierożkami czy delikatna i wilgotna troć wędrowna z gładkim maślanym sosem, zielonymi warzywami i boczkiem. Nie do przegapienia także finałowe danie Adamczaka z programu Top Chef – świetnie doprawiony marynowanymi kurkami i parmezanem tatar z wędzonym żółtkiem. Na deser paryżanka – ciastko z kremem różanym, malinami i lodami z rokitnika.
PSST! Można zamówić nietypową imprezę prywatną – np. z gotowaniem pod okiem mistrza.

13,5/20
Nowatorska/Swobodna

Zwierzyniecka 3
60-813 Poznań
tel. +48 61 667 44 19
www.concordiataste.pl
Czynne
pon.–pt. 8.30–22.00
sob. 9.30–22.00
niedz. 9.30–20.00
Średnie ceny
przystawka      27 zł
danie główne    44 zł
deser   19 zł

Płatność kartą
Visa MC

Grape Restaurant

Szef kuchni Łukasz Dudziński
Łukasz Dudziński był m.in. szefem kuchni wielokrotnie nagradzanej warszawskiej restauracji Jezioro Łabędzie, pracował też w jednym z najsłynniejszych i najbardziej ekskluzywnych hoteli na świecie – Savoy w Londynie. Od dwóch lat realizuje swe aspiracje, prowadząc luksusowy Grape Hotel and Restaurant we Wrocławiu.
Hotel i restauracja usytuowane są na Zalesiu, w pięknym otoczeniu parku Szczytnickiego, zaledwie kilkaset metrów od Hali Stulecia i zoo. Piękna XIX-wieczna willa, kilka lat temu pieczołowicie odrestaurowana, figuruje w rejestrze zabytków.
Kuchnię Łukasza Dudzińskiego cechuje umiejętne wykorzystywanie najnowszych technik gotowania i niesamowita dbałość o detale. Potrawy są komponowane ze składników typowych dla polskiej kuchni (prosiak, kaczka, królik), jak i tych pochodzących z innych tradycji kulinarnych (seriola, przegrzebki, homar). Połączenia smakowe udane, a czasem niecodzienne; szef często korzysta też z ziół z restauracyjnego ogródka.
Posiłek warto rozpocząć od delikatnego w smaku rillette z królika, podawanego z czereśniami, pistacjami i musztardą sporządzoną na bazie winogron. Warta zainteresowania jest także, nieczęsto goszcząca na naszych stołach seriola, skojarzona z kalarepką i nasturcją. Na większy apetyt warto zamówić aromatyczną kaczkę z morelami i koprem włoskim, wzbogaconą nutą wanilii.
PSST! Szef kuchni zaprasza na trzygodzinne spektakle teatralno- kulinarno­-winiarskie.

11/20
Międzynarodowa/Elegancka

Parkowa 8
51-616 Wrocław
tel. +48 71 736 04 00
www.graperestaurant.pl
Czynne
codziennie 12.00–23.00
kuchnia:
codziennie do 22.30
Średnie ceny
przystawka      53 zł
danie główne    70 zł
deser    23 zł
Menu degustacyjne
7 dań    179 zł
10 dań  249 zł

Płatność kartą
Visa MC AmEx

Miodova Restaurant

Szef kuchni Mateusz Turaj
Mateusz Turaj doświadczenie zawodowe zdobywał w restauracjach Irlandii, Kanady i Niemiec. W 2008 r. trafił do krakowskiej Ancory, pod skrzydła Adama Chrząstowskiego.
Miodova mieści się na Kazimierzu, przy jego najbardziej reprezentacyjnej ulicy Szerokiej, w zabytkowej, pięknie odrestaurowanej kamieniczce. Wnętrze jest nowoczesne (cegła, kamień, stal, drewno), lecz z wieloma ciepłymi akcentami – np. na kanapach leżą kolorowe poduszki. Poczynania kucharzy można obserwować – kuchnia jest otwarta.
Menu powstało pod wpływem książki Ilustrowany kucharz krakowski z 1897 r. autorstwa Marii Gruszeckiej. Jedno z dań – zupę rakową – odtworzono literalnie, a wiele innych jest tym dziełem inspirowanych. Rakowa ma gładką, kremową teksturę; do jej przygotowania użyto także pomidorów, które równoważą słodkawy smak raków. W stylu Miodovej odnaleźć można wpływy kuchni Austro-Węgier i żydowskiej. Te ostatnie czuć na przykład w rozpływających się w ustach gęsich żołądkach z szalotką, podawanych w wypiekanej na miejscu brioszce. Dodanie do nich bryndzy jest posunięciem nieortodoksyjnym, lecz daje bardzo smakowity efekt. Karta win dobrze skomponowana. Poza reprezentantami Włoch i Francji są w niej także trunki z Węgier, Moraw, Austrii czy Słowacji. Osobne rozdziały poświęcono winom izraelskim oraz krakowskim – z winnicy Srebrna Góra.
PSST! Zostawcie sobie miejsce na miodownik – sztandarowy deser restauracji. Lub deskę polskich serów podawanych z orzechami w miodzie.

12/20
Polska/Elegancka

Szeroka 3
31-053 Kraków
tel.    +48 12 432 50 83
        +48 660 343 203
www.miodova.pl
Czynne
codziennie 10.00–23.00
kuchnia:
codziennie 12.00–22.30
Średnie ceny
przystawka      22 zł
danie główne    48 zł
deser   20 zł


Płatność kartą
Visa MC AmEx

Rekomendacja "Gault&Millau"

Zest

Szef kuchni Paweł Kibart
Paweł Kibart zawodowo gotuje od blisko 10 lat. Zaczynał w warszawskim hotelu Bristol, gdzie z początku pracował w kuchni bankietowej, a następnie w restauracjach Marconi i Malinowa. Zest to jego autorski projekt. Serwuje tu kuchnię polską w lekko modernistycznym wydaniu.
Lokal jest dwupoziomowy, a jego wnętrze utrzymane w pastelowej tonacji. Wiele elementów wyposażenia (np. stolik z kwiatami i lampka vis-a-vis wejścia, mały bar w jasnej tonacji, pluszowe fotele) wprowadza ciepły klimat i sprawia, że chce się tu zostać.
Na zachętę szef kuchni serwuje amuse-bouche, np. delikatny smalczyk z gęsiną, podany z pieczywem. Na przystawkę można polecić tatar. Drobno siekane mięso serwowane jest z czarnuszką i olejem lubczykowym. Jednym z hitów lokalu są pielmieni z jagnięciną i kurkami. Ciasto jest bardzo delikatne, a połączenie mięsa o subtelnym smaku i aromacie z jędrnymi grzybami pozostaje na długo w pamięci. Podobnie zresztą jak pierogi z perliczką, podane z sałatą i musem morelowym. Dla wielbicieli solidniejszych potraw – duszone kilka godzin w winie policzki wołowe: są tak miękkie, że można je kroić widelcem, a ciemny sos uszlachetniony pieczonym czosnkiem jest nader aromatyczny. W ramach wspomnień szef kuchni proponuje kremowy sernik nasączony zredukowanym wywarem z kawy zbożowej i upieczony w kąpieli wodnej.
PSST! Skąd taka nazwa? Zest to wierzchnia część skórki cytrusa, którą aromatyzuje się potrawę lub koktajl. Po angielsku też entuzjazm, ochota, werwa.

11,5/20
Międzynarodowa/Swobodna

Grójecka 70
(wejście od Baśniowej)
02-359 Warszawa
tel.    +48 22 299 60 67
www.zestbykibart.pl
Czynne
pon. 17.00–22.00
wt.–czw. 12.00–22.00
pt.–sob. 12.00–23.00
niedz. 12.00–22.00
Średnie ceny
przystawka      21 zł
danie główne    45 zł
deser   16 zł


Płatność kartą
Visa MC


Cóż, nie do końca. A wielu spośród tych, którzy próbują szczęścia w gastronomii, wyobraża sobie, że ich życie upłynie na zbieraniu oklasków, udzielaniu wywiadów i reklamowaniu desek podłogowych. No, może jeszcze ewentualnie gotowaniu, tak trochę, dla podtrzymania sławy i możliwości wrzucania fotek efektownych dań na rozmaite portale społecznościowe.

Gorzkie to słowa, niemniej poparte sporym panelem spotkań z adeptami trudnej sztuki kulinarnej. W tym roku, wraz z naszym partnerem Makro Cash & Carry, przeprowadzamy konkurs dla młodych kucharzy, takich do 21. roku życia. Siłą rzeczy w większości to nadal uczniowie, niektórzy zdobywający pierwsze szlify na praktykach w restauracjach. Poza standardową w takich przypadkach formułą zgłoszeń polegającą na przesłaniu przepisu i zdjęcia dania, wraz z jury zorganizowaliśmy serię spotkań z uczestnikami wyselekcjonowanymi po pierwszej turze. Nie były to długie rozmowy, ale miały starannie przemyślany charakter i cel. Otóż nie tylko chcieliśmy poznać ich poziom wiedzy, samodzielności, marzeń i aspiracji, ale także zarysować im spektrum zadań i wyzwań, z którymi musi się mierzyć prawdziwy szef kuchni. I zostawić ich z kilkoma pytaniami, przy odrobienie szczęścia skłaniającymi do refleksji.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Kultura
60. Biennale Sztuki w Wenecji: Złoty Lew dla Australii
Kultura
Biblioteka Narodowa zakończyła modernizację Pałacu Rzeczypospolitej
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”