Pierwszy pełny dzień rywalizacji dał się uczestnikom mocno we znaki. Największe straty ponieśli najgroźniejsi przeciwnicy Rafała Sonika.
Holender Kees Koolen potrzebował pomocy dwóch innych zawodników, żeby wyciągnąć z rzeki swój quad, ale jakimś cudem dojechał do mety. Etapu nie ukończył Peruwiańczyk Alexis Hernandez. Awaria prawdopodobnie przekreśliła jego szanse na wygraną w Desafio Ruta 40, a ogromna kara czasowa będzie pewnie oznaczać utratę pozycji lidera klasyfikacji generalnej cyklu.
Przygód na trasie nie uniknął także Sonik. – Zazwyczaj przeprawiając się przez rzekę, wyjeżdżam kawałek w górę nurtu i jadę z prądem w dół. Tym razem zrobiłem inaczej. Wpadłem po pas do wody, która jest o tej porze roku lodowata, bo zasilana topniejącym śniegiem z andyjskich szczytów. Na szczęście quad nie zgasł, a woda nie dostała się do silnika. Nie mogłem jednak wyjechać i ciągnąc to w przód, to w tył, własnymi rękami wytaszczyłem pojazd na brzeg. Zmarzłem i straciłem etapowe zwycięstwo, ale to i tak był najmniejszy wymiar kary – opowiadał Polak.
Cieszy fakt, że w zdecydowanie lepszym stanie jest kontuzjowane kolano Sonika. – Mimo że teren jest mocno zerodowany, ból na wybojach doskwiera mniej niż w Chile, a przede wszystkim staw już nie puchnie po wysiłku. Jestem więc gotowy do walki na poniedziałkowym etapie z Villa Union do Tinogasty. Mam nadzieję, że będzie to kolejny, równie porządny, dakarowy odcinek – mówi obrońca Pucharu Świata.
Wyniki I etapu (FIM)
1. Pablo Copetti (Argentyna) 5:09.53
2. Rafał Sonik (Polska) +5.48
?3. Lucas Innocente (Argentyna) +9.38
?4. Kees Koolen (Holandia) +17.09
?5. Rodolfo Guillioli (Gwatemala) +23.07 ?
6. Carlos Jofre (Argentyna) +1:04.28
Klasyfikacja quadów (FIM)
?1. Copetti 5:13.58 ?
2. Sonik +5.51 ?
3. Innocente +9.50
?4. Koolen +17.09 ?
5. Guillioli +23.17
?6. Jofre +1:04.55