Manhattan oczekuje zwycięstwa

Po drugim dniu golfowego Pucharu Prezydentów drużyna USA prowadzi z Resztą Świata już 8:2.

Aktualizacja: 30.09.2017 11:02 Publikacja: 30.09.2017 09:16

Foto: AFP

Entuzjazm nowojorczyków oglądających spotkanie najlepszych golfistów amerykańskich z reprezentacją pozostałych kontynentów (bez Europy) w piątek znacznie wzrósł. Pięć meczów, w nich cztery zwycięstwa par z USA, tylko jeden remis – wynik brzmi teraz 8:2 i do zdobycia złocistego pucharu ekipie kapitana Steve'a Strickera pozostaje wywalczyć 7,5 pkt z 15 meczów. Teoretycznie może się to zdarzyć nawet w sobotę wieczorem.

Przewaga miejscowych jest duża, wiara kibiców przybyłych z Manhattanu i okolic, że w niedzielę prezydent Donald Trump wręczy puchar kapitanowi Strickerowi, wygląda na mocno uzasadnioną, tym bardziej, że drużynie międzynarodowej nie pomagają najsilniejsze działa.

Przegrali nawet niepokonani od 2015 roku Louis Oosthuizen i Branden Grace z Afryki Południowej (do czwartku mieli perfekcyjną serię pięciu wspólnych zwycięstw: 4 w 2015 roku, jedno w 2017). Na Justina Thomasa i Rickiego Fowlera sposobu nie znaleźli. Mecz się skończył, gdy na dwa dołki przed końcem gry mieli trzy punkty straty (wedle golfowego zapisu: 3&2).

Thomas stracił potem głos dopingując kolegów pozostałych na polu. Przekonanie, że spora przewaga spowoduje zanik pasji uczestników i kibiców okazało się nietrafne. Przyjaciele z boiska Fowler (nr 8 na świecie) i Thomas (jeszcze nr 4, ale już nr 1 w PGA Tour) zagrają razem także w sobotę i dostaną kolejną szansę poprawienia wspólnego rekordu. – Będziemy grali razem w meczach międzynarodowych może nawet przez następne 15, 20 lat – mówił z zapałem Thomas podczas konferencji prasowej.

W pozostałych spotkaniach było podobnie. Najdłużej czekający na start amerykańscy debiutanci w Presidents Cup Charley Hoffman i Kevin Chappell rozgromili 6&5 (wygrana już po 13 dołku) parę Anirban Lahiri i Charl Schwartzel. Po świetnym finiszu wyrwali zwycięstwo Kevin Kisner i legenda golfa Phil Mickelson – pokonali na ostatnim dołkumocnych Australijczyków Jasona Daya i Marka Leishmana. Punkt dla USA zapisali także Dustin Johnson i Brooks Koepka. Tylko Jordan Spieth i Patrick Reed musieli zadowolić się remisem.

W sobotę niektórzy golfiści pojawią się na polu Liberty National GC w Jersey City dwukrotnie. Do zdobycia jest osiem punktów. Plan gier przewiduje cztery poranne mecze parami w formacie foursomes (każda para gra jedną piłką, uderzenia na przemian), następnie cztery mecze popołudniowe w formacie fourballs (każdy w parze gra swoją piłką).

Po decyzjach kapitanów Steve'a Strickera i Nicka Price'a na cztery poranne (wedle czasu Jersey City) starcia wyjdą kolejno grupy: Reed i Spieth – Leishman i Day, Matt Kuchar i Johnson – Adam Hadwin i Adam Scott, Kisner i Mickelson – Emiliano Grillo i Jhonattan Vegas oraz ponownie Fowler i Thomas – Grace i Oosthuizen.

Transmisja telewizyjna z trzeciego dnia Presidents Cup w Golf Channel Polska rozpocznie się o 14.00.

> Presidents Cup 2017 po 2. dniu: USA – Reszta Świata 8:2.

Mecz 6: P. Reed i J. Spieth (USA) – A. Hadwin (Kanada) i H. Matsuyama (Japonia) remis

Mecz 7: J. Thomas i R. Fowler (USA) – B. Grace i L. Oosthuizen (RPA) 3&2

Mecz 8: K. Kisner i P. Mickelson (USA) – M. Leishman i J. Day (Australia) 1 up

Mecz 9: C. Hoffman i K. Chappel (USA) – A. Lahiri (Indie) i C. Schwarztel (RPA) 6&5

Mecz 10: B. Koepka i D. Johnson (USA) – J. Vegas (Wenezuela) i A. Scott (Australia) 3&2

Entuzjazm nowojorczyków oglądających spotkanie najlepszych golfistów amerykańskich z reprezentacją pozostałych kontynentów (bez Europy) w piątek znacznie wzrósł. Pięć meczów, w nich cztery zwycięstwa par z USA, tylko jeden remis – wynik brzmi teraz 8:2 i do zdobycia złocistego pucharu ekipie kapitana Steve'a Strickera pozostaje wywalczyć 7,5 pkt z 15 meczów. Teoretycznie może się to zdarzyć nawet w sobotę wieczorem.

Przewaga miejscowych jest duża, wiara kibiców przybyłych z Manhattanu i okolic, że w niedzielę prezydent Donald Trump wręczy puchar kapitanowi Strickerowi, wygląda na mocno uzasadnioną, tym bardziej, że drużynie międzynarodowej nie pomagają najsilniejsze działa.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową