Wyrok Trybunału ws. nowelizacji ustawy o TK: PiS przegrywa, konflikt trwa

Środowy wyrok nie rozwiązuje sporu, ale opóźni przejęcie kontroli nad Trybunałem przez PiS.

Aktualizacja: 10.12.2015 10:21 Publikacja: 09.12.2015 19:00

Wyrok Trybunału ws. nowelizacji ustawy o TK: PiS przegrywa, konflikt trwa

Foto: DUDEK JERZY/FOTORZEPA

Listopadowa nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS jest częściowo niezgodna z konstytucją – tak wynika ze środowego wyroku Trybunału.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie można: pozbawić funkcji prezesa prof. Andrzeja Rzeplińskiego i wiceprezesa Stanisława Biernata, uzależnić rozpoczęcia kadencji sędziów od przyjęcia ślubowania przez prezydenta, a także wybrać nowych trzech sędziów w miejsce tych wybranych przez poprzedni Sejm.

Rzecz w tym, że prezydent Andrzej Duda odebrał już od tych nowych sędziów ślubowanie. W tym zakresie więc wyrok raczej nie będzie miał praktycznego znaczenia. Może zaś prowadzić do pogłębienia sporu. Andrzej Duda uznał bowiem, że poprzedni wybór sędziów był próbą politycznego zawłaszczenia Trybunału. Dlatego więc nowy Sejm unieważnił tamten wybór i dokonał własnego. Mamy więc pat: ośmiu wybranych sędziów zamiast pięciu, w tym trzech bez ślubowania.

Trybunał nie zakwestionował wprowadzenia przez Prawo i Sprawiedliwość trzyletnich kadencji dla prezesa i wiceprezesa Trybunału, nie mogą być one jednakże powtarzane.

Jakie polityczne skutki będzie mieć orzeczenie?

Przede wszystkim PiS nie zdoła usunąć prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego (jego kadencja upływa za rok) ani wiceprezesa Stanisława Biernata (odejdzie z Trybunału za półtora roku).

Dlaczego stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego jest tak ważne? Sędziowie wskazani przez PiS stanowią wciąż w Trybunale mniejszość – jest ich sześcioro, w tym piątka wybranych w kontrowersyjny sposób.

W PiS panuje przekonanie, że w tej sytuacji Rzepliński tak układałby składy orzekające w kluczowych kwestiach, by rząd przegrywał. Gdyby PiS za pośrednictwem prezydenta wskazał własnego prezesa, to mimo mniejszości w TK byłby w stanie kreować linię orzeczniczą Trybunału.

Środowe orzeczenie jedynie opóźni przejęcie kontroli nad TK przez PiS. Prezydent wybierze następcę prof. Rzeplińskiego najpóźniej za rok. PiS poprzez własnego prezesa będzie w stanie organizować pracę TK, dobierać sprawy i wybierać składy.

Co więcej, wiosną 2017 r. PiS uzyska pełną kontrolę nad Trybunałem, ponieważ w przyszłym roku wprowadzi kolejnych dwóch swych sędziów, a w 2017 r. jeszcze jednego. Razem to będzie ośmiu sędziów, czyli większość w liczącym 15 prawników Trybunale.

W orzeczeniu TK nie zakwestionował tempa uchwalenia ustawy.

Listopadowa nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS jest częściowo niezgodna z konstytucją – tak wynika ze środowego wyroku Trybunału.

Trybunał Konstytucyjny uznał, że nie można: pozbawić funkcji prezesa prof. Andrzeja Rzeplińskiego i wiceprezesa Stanisława Biernata, uzależnić rozpoczęcia kadencji sędziów od przyjęcia ślubowania przez prezydenta, a także wybrać nowych trzech sędziów w miejsce tych wybranych przez poprzedni Sejm.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego