Nawet 57 procent Polaków po 50. roku życia wspiera finansowo swoje dzieci i wnuki. Pieniądze to jednak niejedyna forma pomocy. Aż 44 proc. osób po pięćdziesiątce przyznaje, że mieszka z nimi dorosłe dziecko lub wnuk. Taki obraz społeczeństwa pokazuje badanie „Polacy 50+ a wsparcie rodziny" przeprowadzone przez instytut badawczy Millward Brown, którego wyniki poznała „Rzeczpospolita".
Średnia kwota wsparcia najbliższych przez osoby z pokolenia 50+ to 207 zł miesięcznie. Młodszych członków rodziny wspierają głównie osoby między 50. a 55. rokiem życia (66 proc.), a więc rodzice obecnych 20–30-latków. Na pomoc można też liczyć ze strony osób w wieku 61–70 lat. Deklaruje ją 61 proc. respondentów.
Dlaczego młodzi, ale już pełnoletni ludzie mieszkają z rodzicami, którzy na dodatek wspierają ich materialnie?
– Nie stać ich na to, by być samodzielnym. Kupno własnego mieszkania uniemożliwia im często brak zdolności kredytowej. Mieszkanie z rodzicami jest dużym wsparciem. Wiadomo, że mama i tata nie zamkną lodówki, nie odłączą prądu – komentuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, które zleciło badanie.
Podobnie uważa dr Łukasz Arendt, dyrektor Instytutu Pracy i Spraw Społecznych. Jak tłumaczy, wspólne mieszkanie z rodzicami to dla wielu osób przemyślana strategia.