Poszukiwani odzyskają tożsamość

Badania DNA pomogą ustalić, co się stało z osobami zaginionymi.

Aktualizacja: 10.01.2016 19:16 Publikacja: 10.01.2016 19:10

Do projektu „GeNN” eksperci chcą pobrać DNA od 300 rodzin osób, które zaginęły przed 1 stycznia 2004

Do projektu „GeNN” eksperci chcą pobrać DNA od 300 rodzin osób, które zaginęły przed 1 stycznia 2004 roku

Foto: AFP, Thomas Samson

Fundacja Itaka wspólnie z policją i pod patronatem „Rzeczpospolitej" weszła w kluczowy etap projektu o nazwie GeNN, który jest szansą na wyjaśnienie losów przynajmniej części osób zaginionych.

– Głównym celem projektu jest próba rozwiązania archiwalnych spraw z dwóch grup: pierwsza dotyczy osób długotrwale zaginionych, druga osób zmarłych, pochowanych wiele lat temu jako NN. Posłuży do tego analiza porównawcza próbek DNA wskazująca, które ze spraw są z sobą tożsame i mogą zostać zamknięte – wyjaśnia „Rzeczpospolitej" Ilona Sikorska z Fundacji Itaka.

Rocznie ginie w Polsce kilkanaście tysięcy ludzi. Większość się odnajduje, jednak los około 4 tys. z nich – tzw. trwale zaginionych – pozostaje nieznany. Niestety, niektórzy kończą tragicznie: ulegają wypadkom, popełniają samobójstwo czy padają ofiarą przestępstw. Jeśli nie mają przy sobie dokumentów i nie udaje się ustalić, kim są, to zostają pochowani jako „NN" – czyli osoby o nieustalonej tożsamości. W kraju jest blisko 4 tys. grobów takich zmarłych. Nierzadko rodzina latami poszukuje bliskiego, podczas gdy został on pochowany jako osoba o nieustalonej tożsamości.

Tak jak Błażej, który zaginął w 2006 r. i wkrótce spoczął w bezimiennym grobie. Tymczasem matka szukała go przez osiem lat, nie wiedząc, że syn nie żyje. Chociaż chłopak – co jest rzadkością – miał ok. 215 cm wzrostu, nikt nie skojarzył, że zaginiony i zmarły to ta sama osoba.

Projekt Itaki ma na celu skojarzenie tych dwóch kategorii osób i sprawdzenie, czy wśród bezimiennych zmarłych są osoby poszukiwane.

Fundacja wzięła sobie za cel sprawy zaginionych przed 1 stycznia 2004 r. Właśnie rozpoczęła typowanie rodzin osób, które przepadły bez wieści przed tą datą. Rodziny, które zechcą przekazać próbki DNA do badań, zostaną skonfrontowane z archiwalnym materiałem biologicznym zawartym w aktach spraw osób pochowanych jako NN.

– Na podstawie m.in. fotografii czy rysopisów osób zmarłych pochowanych jako NN wytypujemy te rodziny, które będą potencjalnymi uczestnikami projektu. Ustalimy, czy istnieją krewni zaginionego w linii prostej: rodzice, dziadkowie, dzieci – wyjaśnia Alicja Tomaszewska, koordynator projektu i prezes Fundacji Itaka.

Ostatecznie zostanie wybranych 300 spraw rodzin osób zaginionych, co do których zachodzi największe prawdopodobieństwo, że ich bliscy mogą być pochowani jako NN. Do projektu zostaną zakwalifikowani ci, którzy zgodzą się oddać próbki DNA do badań. – Rodziny mogą też zgłaszać się samodzielnie poprzez formularz kontaktowy uruchomiony na stronie projektgenn.pl – podkreśla Sikorska.

Jednocześnie ruszyła analiza spraw NN , która pozwoli wytypować 400 próbek biologicznych z akt archiwalnych spraw osób pochowanych jako bezimienne.

– Będziemy sięgać do takich akt, sprawdzać, czy został w nich zabezpieczony materiał genetyczny, jak jest zachowany, czy się nadaje do badań i gdzie się znajduje. Krok kolejny to porównanie go z próbkami pobranymi od rodzin osób zaginionych, które przystąpią do projektu – mówi Ilona Sikorska.

Kluczowe badania genetyczne wykona Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji (CLKP). Jego eksperci porównają próbki DNA od rodzin z wytypowanymi 400 próbkami osób pochowanych jako NN.

Docelowo firma Esencja Studio – trzeci obok Itaki i CLKP członek Konsorcjum projektu GeNN – stworzy system informatyczny do porównywania danych osób zidentyfikowanych jako NN uzyskanych od policji z osobami figurującymi jako zaginione. – System będzie automatycznie znajdywał i porównywał sprawy, które mogą być tożsame – tłumaczy Sikorska.

– Chociaż dla rodzin zaginionych informacja o tym, że ich bliski nie żyje, jest dramatem, to równie dręcząca jest trwająca latami niepewność co do ich losu. Liczymy, że w efekcie projektu chociaż część z nich będzie mogła zorganizować pogrzeb czy przeprowadzić postępowanie – zaznacza Alicja Tomaszewska.

W 2000 r. zaginęła dziesięcioletnia Kasia, która nie wróciła ze szkoły oddalonej od domu 15 minut piechotą. Feralnego dnia koledzy widzieli, jak stała na ulicy przed szkołą z jakimś mężczyzną, a później się z nim oddaliła. Chłopcy sądzili, że to ktoś z jej rodziny. Ślad po niej zaginął.

Projekt GeNN finansowany jest ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Jego partnerami medialnymi obok „Rzeczpospolitej" są także „Tygodnik Powszechny" oraz magazyn psychologiczny „Charaktery".

Fundacja Itaka wspólnie z policją i pod patronatem „Rzeczpospolitej" weszła w kluczowy etap projektu o nazwie GeNN, który jest szansą na wyjaśnienie losów przynajmniej części osób zaginionych.

– Głównym celem projektu jest próba rozwiązania archiwalnych spraw z dwóch grup: pierwsza dotyczy osób długotrwale zaginionych, druga osób zmarłych, pochowanych wiele lat temu jako NN. Posłuży do tego analiza porównawcza próbek DNA wskazująca, które ze spraw są z sobą tożsame i mogą zostać zamknięte – wyjaśnia „Rzeczpospolitej" Ilona Sikorska z Fundacji Itaka.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Afera Collegium Humanum. Wątpliwy doktorat Pawła Cz.
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Cudzoziemka urodziła dziecko przy polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala
Społeczeństwo
Sondaż: Polacy nie boją się wojny
Społeczeństwo
Odeszła pozostając wierna sobie. Jaka naprawdę była prof. Jadwiga Staniszkis
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
Zmarła Jadwiga Staniszkis