Darowizna pomniejsza zachowek - orzeczenie Sądu Najwyższego

Spadek to nie tylko to, co zmarły zostawił w chwili śmierci, ale także stare darowizny, które trzeba rozliczać.

Aktualizacja: 27.09.2016 09:03 Publikacja: 26.09.2016 17:50

Darowizna pomniejsza zachowek - orzeczenie Sądu Najwyższego

Foto: Fotorzepa/Marek Obremski

Zapis w testamencie o darowiźnie może być podważany w sądzie. By nie płacić zachowku, trzeba wykazać, że spadkodawca napisał prawdę. Dlatego poważniejsze darowizny trzeba dokumentować, a dowodów świadczących o ich przekazaniu pilnować, gdyż będą się liczyć w sądzie. Takie wnioski płyną ze sprawy o zachowek, którą rozpatrywał Sąd Najwyższy.

Małgorzata D. domagała się od brata Jacka i ciotki zachowku po ojcu, gdyż na podstawie testamentu otrzymali oni odpowiednio 3/4 i 1/4 spadku. W testamencie ojciec uczynił jedynie zapis na rzecz córki w wysokości 50 tys. zł. Napisał też, że otrzymała ona od niego darowizny: ruchomości i gotówkę w wysokości 250 tys. zł.

Sąd okręgowy przychylił się jednak do jej zeznań. Twierdziła, że wprawdzie otrzymała 150 tys. zł na kupno mieszkania, ale były to pożyczki, które spłaciła ojcu. Sąd uznał też, że brat i ciotka nie udowodnili, iż Małgorzata D. otrzymała od spadkodawcy jeszcze 65 tys. zł. W konsekwencji za podstawę obliczenia zachowku SO przyjął wartość wchodzących do spadku nieruchomości wycenionych na 1,78 mln zł. W tej sytuacji jej zachowek, a więc połowa spadku, jaki by jej przypadł, gdyby dziedziczyła, powinien wynosić 445 tys. zł. Po zmniejszeniu go o ustanowiony dla niej zapis SO zasądził jej 395 tys. zł.

Innego zdania był Sąd Apelacyjny w Krakowie. W jego ocenie córka przyjęła darowizny, których nie oddała. Z tego powodu zwiększyła się podstawa do obliczenia zachowku i sam zachowek, ale darowizny zalicza się na jego poczet. W efekcie SA zasądzoną Małgorzacie D. kwotę obniżył o 180 tys. zł.

Sąd Najwyższy utrzymał ten werdykt.

– Podstawowe zarzuty skargi kasacyjnej dotyczyły faktów i oceny dowodów, a tego SN nie kontroluje – wskazała Barbara Myszka, sędzia SN.

A jak na to patrzą praktycy?

– Problem udowadniania darowizn i ich ewentualnych zwrotów jest identyczny niezależnie od tego, kto się na nie powołuje – wskazuje prof. Bogudar Kordasiewicz z KL Gates, specjalista od prawa spadkowego. – Każdy zainteresowany, a nie wiadomo, kogo ten problem w przyszłości spotka, musi zadbać odpowiednio wcześnie o dowody potwierdzające przekazanie darowizny lub jej zwrot. W praktyce sytuacja uprawnionego do zachowku jest trudniejsza. Druga strona, czyli zobowiązany do jego zapłaty, może liczyć na spadkodawcę, który udokumentuje to, co darował. Nie będzie też zapewne zainteresowany ujawnieniem darowizn na rzecz innych osób, bo powiększałyby one zachowek – dodał prof. Kordasiewicz.

– Właśnie mieliśmy sprawę, w której chodziło o darowanie wkładu mieszkaniowego w 1982 r. – opowiada Marcin Łochowski, sędzia SA w Warszawie. – To są nieraz bardzo trudne sprawy, a rada jest właściwie jedna: od młodości należy zbierać dokumenty potwierdzające darowizny w rodzinie, najlepiej w oryginale, w ostateczności kopie – podpowiada sędzia.

sygnatura akt: III CSK 279/15

Co mówią przepisy

Zabezpieczenie dla najbliższych

Funkcją zachowku jest ochrona majątkowa najbliższych zmarłego, w tym małżonka i dzieci. Do zapłaty zachowku obowiązani są spadkobiercy. Roszczenia te przedawniają się po pięciu latach od ogłoszenia testamentu. Przy czym:

- przy obliczaniu zachowku dolicza się do spadku darowizny spadkodawcy;

- nie dolicza się drobnych zwyczajowych darowizn;

- darowiznę na rzecz żądającego zachowku zalicza się na należny zachowek.

Na podstawie art. 994–1007 Kodeksu cywilnego

Zapis w testamencie o darowiźnie może być podważany w sądzie. By nie płacić zachowku, trzeba wykazać, że spadkodawca napisał prawdę. Dlatego poważniejsze darowizny trzeba dokumentować, a dowodów świadczących o ich przekazaniu pilnować, gdyż będą się liczyć w sądzie. Takie wnioski płyną ze sprawy o zachowek, którą rozpatrywał Sąd Najwyższy.

Małgorzata D. domagała się od brata Jacka i ciotki zachowku po ojcu, gdyż na podstawie testamentu otrzymali oni odpowiednio 3/4 i 1/4 spadku. W testamencie ojciec uczynił jedynie zapis na rzecz córki w wysokości 50 tys. zł. Napisał też, że otrzymała ona od niego darowizny: ruchomości i gotówkę w wysokości 250 tys. zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego