Czarzasty wypowiedział się na temat rekonstrukcji w polskim rządzie. Stwierdził, że te zmiany nic nowego nie wprowadzą. - Władca marionetek się nie zmienił, zmieniły się marionetki. Jestem zadziwiony stanowiskami wielu osób z opozycji parlamentarnej, którzy mówią że nastąpiła dobra zmiana i czterech złych ministrów zostało wymienionych na lepszych – skomentował.

- W kategoriach prowadzenia Polski, w kategoriach stosunku do Unii Europejskiej, praworządności i tych wszystkich rzeczy nic się nie zmieniło, bo władca marionetek jest jeden i nazywa się Jarosław Kaczyński – powiedział polityk SLD.

Czarzasty w dalszej części programu wypowiedział się o opozycji w Polsce. Dodał, że Platforma Obywatelska często zmienia zdanie i różnie głosuje w Sejmie. - Sojuszowi Lewicy Demokratycznej trudniej nie będzie. (...) Moim zdaniem kategorią konkretów i językiem konkretów operuje w tej chwili pani Katarzyna Lubnauer, która mówi "dobrze, spróbujmy się dogadać na poziomie sejmików..." (...) Nikt się nie sklei na opowieści o mitycznej, zjednoczonej opozycji. Funkcjonowałem w takim sojuszu (Zjednoczona Lewica), to marnie wychodzi – ocenił Czarzasty.

Szef SLD pytany przez prowadzącego Michała Kolankę o sondaże dla ugrupowania, któremu przewodniczy, odpowiedział, że cieszy się z rosnących punktów w ankietach. Podkreślił, że wynika to z pracy wielu osób. - Z rozdania pół miliona Konstytucji, z funkcjonowania w samorządach, z pracy tysiąca radnych, z pracy prezydenta Rzeszowa, Częstochowy, pracy prezydenta Świdnicy, Chełma, (...) Z pracy zarządu SLD który jeździ po Polsce i spotyka się z ludźmi – ocenił Włodzimierz Czarzasty.