- Jeżeli chodzi o rekonstrukcję rządu to po święcie Trzech Króli, w krótkim terminie po tej dacie, będziemy mogli poznać już wszystkie możliwe zmiany w ramach Rady Ministrów - mówił w środę premier Mateusz Morawiecki.

- Myślę, że po Trzech Królach - czy po Sześciu Królach, w zależności od tego, który lider partii to święto określa - dostanie pan Morawiecki listę członków nowego rządu - skomentował to Włodzimierz Czarzasty. Jego zdaniem decyzja o tym, czy Antoni Macierewicz pozostanie szefem MON, czy nie, nie należy do Morawieckiego. - W krajach transparentnie zarządzanych generalnie jest to jasne (...) że jak jest partia rządząca, to lider tej partii bierze odpowiedzialność za sprawy kraju i zostaje premierem - mówił Czarzasty w Programie 3 Polskiego Radia.

Komentując zamianę na stanowisku premiera, lider SLD stwierdził, że jest różnica - "Beata Szydło jest kobietą".

- Jak można komentować poważnie zmianę, jeżeli do zmiany, do której się podchodziło cztery miesiące i się mówiło, że to będzie zmiana natury zasadniczej, oraz że wejdą nowi ministrowie, ta zmiana polega na tym, że wicepremier został premierem, a premier została wicepremierem? Do tego jeszcze bez jasnego zakresu obowiązków. To nie jest poważne robienie polityki - ocenił Czarzasty.

Rząd premiera Mateusza Morawieckiego został powołany 11 grudnia przez prezydenta Andrzeja Dudę, a jego skład jest identyczny ze składem gabinetu premier Beaty Szydło, która jest obecnie wicepremierem. Politycy PiS zapowiadali jednak, że w styczniu dojdzie do wymiany części ministrów.