CBA przybywa zadań i potrzebuje większej liczby ludzi

Potrzeba setek agentów, by lepiej tropić korupcję i afery gospodarcze, przede wszystkim w terenie – nadchodzą rekordowe przyjęcia do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Publikacja: 18.12.2017 18:34

CBA przybywa zadań i potrzebuje większej liczby ludzi

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Pół tysiąca nowych agentów przyjmie w ciągu dwóch najbliższych lat CBA – dowiedziała się „Rzeczpospolita". To połowa obecnego stanu zatrudnienia. Biuro dostanie na to (a także na wyposażenie i unowocześnienie narzędzi służby) co najmniej 80 mln zł.

Nic dziwnego, że rekordowy będzie przyszłoroczny budżet CBA – wzrośnie o jedną czwartą, do prawie 197,5 mln zł. Pieniądze są potrzebne na nowe etaty, które według planu budżetowego na przyszły rok pochłoną ok. 180 mln zł. Sejmowa Komisja do spraw Służb Specjalnych wnioskowała o dodatkowe 68,3 mln zł dla CBA na remonty, inwestycje i rozwój systemów teleinformatycznych, ale sejmowa Komisja Finansów odrzuciła poprawkę.

– Szkoda, bo ta służba intensywnie się rozwija, efekty tego widzimy każdego dnia – podkreśla poseł Marek Opioła (PiS), szef speckomisji. Jego zdaniem wielka fala przyjęć do Biura jest uzasadniona potrzebami, głównie wzmocnieniem kadrowym w terenie.

– Od czasu powstania, CBA praktycznie wegetowało, bo miało za małe środki i za mało ludzi, by realnie ścigać korupcję i duże przestępstwa gospodarcze. Pierwszy duży zastrzyk budżetu to 2017 r. i efekty widzimy praktycznie każdego dnia. Poza tym siłą tej służby są ludzie, także w delegaturach rozsianych po kraju, i działania w całej Polsce. I na to potrzeba środków – wskazuje poseł Opioła.

Centralne Biuro Antykorupcyjne przygotowuje się do przejęcia od ABW zadań dotyczących bezpieczeństwa ekonomicznego państwa. Choć formalna reforma służb nie została dokonana, praktycznie ABW jest pozbawiana prowadzenia spraw ekonomicznych.

Do tego dochodzi sztandarowa dla rządu PiS sprawa, czyli afera reprywatyzacyjna, która angażuje dziesiątki funkcjonariuszy. W ostatni czwartek blisko 100 agentów weszło z zatrzymaniami i przeszukaniami do 20 miejsc m.in. w Warszawie, Kielcach, Gdańsku do jednego tylko śledztwa dotyczącego reaktywacji 40 przedwojennych spółek. CBA od dwóch lat jest mocno zaangażowane również w śledztwa dotyczące reprywatyzacji w Warszawie.

Rząd PiS na celownik wziął wyłudzaczy VAT – to trudne, wielowątkowe i międzynarodowe śledztwa, w których pracują setki agentów CBA. Praktycznie nie ma tygodnia, by Biuro nie ogłaszało spektakularnych zatrzymań i rekordowych sum dotyczących afer VAT-owskich.

Według danych CBA rocznie wpływało do Biura 1,5–2 tys. podań o pracę, ale tylko nieliczni trafiali do czynnej służby. Centralne Biuro Antykorupcyjne od czasu powstania, a więc od 2006 r., przyjmowało rocznie zaledwie ok. 14 agentów, w latach 2014–2015 – po ok. 20, od 2016 r. – po ok. 100 rocznie.

Kto ma szansę znaleźć pracę w CBA? Biuro poszukuje m.in. prawników, teleinformatyków, ekonomistów, analityków, a nawet osób z umiejętnością prowadzenia śledztw (byłych prokuratorów lub policjantów, np. dochodzeniowo-śledczych). Biuro nie ukrywa, że znaczną część nowych agentów chce mieć z doświadczeniem.

– Kandydaci muszą uzbroić się w cierpliwość, bo rekrutacja trwa wiele miesięcy i jest wieloetapowa. Szukamy tych, którzy najlepiej sprawdzą się w tej służbie. Bo to nie jest praca dla wszystkich – podkreśla Piotr Kaczorek z CBA.

Agent nie może być osobą skazaną, musi mieć polskie obywatelstwo i co najmniej wykształcenie średnie. Musi też „wykazywać nieskazitelną postawę moralną, obywatelską i patriotyczną".

Pół tysiąca nowych agentów przyjmie w ciągu dwóch najbliższych lat CBA – dowiedziała się „Rzeczpospolita". To połowa obecnego stanu zatrudnienia. Biuro dostanie na to (a także na wyposażenie i unowocześnienie narzędzi służby) co najmniej 80 mln zł.

Nic dziwnego, że rekordowy będzie przyszłoroczny budżet CBA – wzrośnie o jedną czwartą, do prawie 197,5 mln zł. Pieniądze są potrzebne na nowe etaty, które według planu budżetowego na przyszły rok pochłoną ok. 180 mln zł. Sejmowa Komisja do spraw Służb Specjalnych wnioskowała o dodatkowe 68,3 mln zł dla CBA na remonty, inwestycje i rozwój systemów teleinformatycznych, ale sejmowa Komisja Finansów odrzuciła poprawkę.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?