Ponad 14 tys. celników pragnie wejść do mundurowego systemu emerytalnego, jakim objęci są m.in. policjanci, strażacy, funkcjonariusze ABW czy CBA. Dla nich oznaczałoby to wcześniejsze emerytury, ale dla państwa – większe wydatki.
– Celnicy powinni trafić do resortowego systemu, bo są jedyną służbą mundurową, która jest spod tego prawa wyjęta. To niesprawiedliwe – ocenia Ryszard Terlecki, szef Klubu Parlamentarnego PiS.
Obywatelski projekt nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych jest już w Sejmie, wpłynął jeszcze w poprzedniej kadencji. Firmuje go szef Związku Zawodowego Celnicy PL Sławomir Siwy. – Projekt to efekt marcowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że prawo nas dyskryminuje w zakresie uprawnień emerytalnych – mówi. Przypomina, że PiS wspierał ich przed Trybunałem.
Służbom mundurowym emerytury i renty płaci zakład budżetowy w MSW (to tam wpływają składki z wynagrodzeń), a nie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Rząd Platformy i PSL nie pozwolił jednak celnikom uciec z ZUS. – Usłyszeliśmy, że w tamtej kadencji Sejmu to się nie uda – utyskuje Siwy.
Jarosław Zieliński, który reprezentował Klub PiS przed Trybunałem w sprawie emerytur celników, jest dziś wiceministrem spraw wewnętrznych, któremu służby mundurowe podlegają. – Wyroki Trybunału trzeba respektować i wykonywać, od tego tematu nie uciekniemy – mówi „Rzeczpospolitej".