Orzeł w koronie ze wzniesionymi skrzydłami, głową zwróconą w prawo, siedzący na tarczy, na której widnieje znak Polski Walczącej, zwany popularnie kotwicą powstańczą – tak będzie wyglądał oficjalny symbol Wojsk Obrony Terytorialnej. Z kolei flagą tych wojsk będzie wspomniany orzeł umieszczony na prostokątnym płacie czerwonej tkaniny, zakończonym dwoma językami. Prezentacja symboli nastąpiła pod koniec czerwca, a teraz MON stawia kropkę nad i. Resort rozpoczął prace nad stosowną nowelizacją ustawy o znakach Sił Zbrojnych.
Wiekowa tradycja
Po co Obronie Terytorialnej orzeł i flaga? Bo ma pełnić rolę piątego rodzaju Sił Zbrojnych, a takie symbole mają już pozostałe formacje. Używanie ich na żołnierskich nakryciach głowy i sztandarach to wielowiekowa tradycja. Pierwsze orły na czapkach wojskowych wprowadził król August II Mocny, umieszczając je na kaszkietach grenadierskich gwardii pieszej koronnej. W 1791 roku przepisy mundurowe wprowadziły orła blaszanego z monogramem królewskim dla wszystkich żołnierzy.
Obecnie orły rodzajów Sił Zbrojnych nawiązują do charakteru tych formacji. Przykładowo w Siłach Powietrznych orzeł otoczony jest stylizowanymi skrzydłami husarskimi, a w Marynarce Wojennej ma na tarczy złotą kotwicę.
Dlaczego Obrona Terytorialna otrzyma w wizerunku orła znak Polski Walczącej? – Przejmuje ona tradycje armii obywatelskich, szczególnie niepodległościowego podziemia zbrojnego i antykomunistycznego – wyjaśnia wiceszef MON Michał Dworczyk. – Stąd w sposób oczywisty pojawił się pomysł, przedstawiany również przez wielu kombatantów, by orzeł Wojsk Obrony Terytorialnej zawierał symbole związane z Polskim Państwem Podziemnym – dodaje.
Wiceminister zauważa, że wzór orła zaprezentowano w czerwcu w obecności żołnierzy AK, a władze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej wcześniej zaakceptowały wniosek o użyciu „kotwicy". Jednak rzecznik związku Tadeusz Filipkowski mówi, że tej decyzji „towarzyszyły dyskusje" wśród kombatantów. – Jesteśmy ostrożni w nadmiernym upowszechnianiu znaku Polski Walczącej, bo on obecnie jest powszechnie nadużywany – zaznacza.