Ile zarobi żołnierz wojsk obrony terytorialnej?

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zarządził nabór kandydatów na oficerów obrony terytorialnej. Szuka osób, które w przyszłości mogłyby dowodzić oddziałami składającymi się z ochotników. Szkolenie – organizowane przez szkołę oficerską we Wrocławiu – ma trwać rok. Na początku weźmie w nim udział 150 osób.

Jako pierwsi poznaliśmy szczegóły związane z funkcjonowaniem tego nowego rodzaju wojsk.

Niebawem nowe prawo

Prawnicy MON przygotowali już nowelizację ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, do której wpisany zostanie nowy rozdział dotyczący OT. Projekt ten niebawem zostanie przedstawiony Radzie Ministrów. Założenie jest takie, aby parlament przyjął nowe uregulowania wczesną jesienią. Resort obrony przygotowuje już pakiet rozporządzeń, które szczegółowo określą zakres działania wojsk terytorialnych.

– W październiku chcielibyśmy otworzyć nabór do obrony terytorialnej – mówi nam płk dr Grzegorz Kwaśniak, pełnomocnik ministra obrony do tworzenia tego rodzaju wojsk.

Członkowie OT przejdą ścieżkę rekrutacji prowadzoną przez WKU (można już zgłaszać chęć służby), będą umundurowani, złożą przysięgę.

– Podstawą przystąpienia do wojsk terytorialnych będą kontrakty terytorialne podpisane przez kandydata i WKU – dodaje płk Kwaśniak.

Umowy będą podpisywane na minimum dwa lata, maksymalnie na sześć lat.

Pieniądze za gotowość

Żołnierze co miesiąc mają uczestniczyć w weekendowych szkoleniach. Raz w roku przez kilka dni będą ćwiczyć na poligonie oraz brać udział w manewrach z żołnierzami innych rodzajów sił zbrojnych. Łącznie w ciągu roku mają się szkolić w terenie przez 30 dni.

– Żołnierze OT otrzymają gratyfikacje finansowe, których wysokość zależeć będzie od posiadanego stopnia wojskowego oraz częstotliwości uczestnictwa w ćwiczeniach – tłumaczy Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON.

I tak szeregowy za udział w weekendowych ćwiczeniach otrzyma miesięcznie 452,40 zł, sierżant – 490,10 zł, porucznik – 533,60 zł, a kapitan – 551 zł.

Ponadto żołnierze OT mogą liczyć na rekompensatę różnicy utraconego dochodu, jaki mogliby otrzymać od pracodawcy w dniu ich nieobecności z powodu udziału w ćwiczeniach.