Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni w Szczecinie zgodnie z postanowieniami szczytów sojuszu północnoatlantyckiego w Newport oraz w Warszawie przygotowuje się do koordynacji i dowodzenia siłami szybkiego reagowania NATO w naszym regionie. Ostatnim sprawdzianem będą zaplanowane w czerwcu ćwiczenia „Saber Strike-17".
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", mają one trwać od 5 do 14 czerwca, głównie w Szczecinie. Dodatkowo w Grafenwöhr na terenie Niemiec będzie ćwiczyła mniejsza grupa przedstawicieli tej jednostki.
Major Tomasz Piosik z dowództwa szczecińskiego korpusu informuje „Rzeczpospolitą", że będzie to ćwiczenie wspierane komputerowo. – Oznacza to, że sytuacja opisana w scenariuszu ćwiczenia będzie generowana przy użyciu komputerów, a uczestnicy ćwiczenia będą wykorzystywali systemy komputerowe podczas planowania i podejmowania decyzji. Nie będzie więc wykonywania zadań ogniowych z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu bojowego. Dlatego ćwiczenie nie będzie się odbywać na poligonach – opisuje mjr Piosik.
Dokładny scenariusz nie jest ujawniany, ale oparty jest on na art. 5 traktatu waszyngtońskiego mówiącym o wzajemnej obronie członków sojuszu w sytuacjach zagrożenia.
Major Piosik przypomina, że ćwiczenie to jest „ostatnią fazą długoterminowego procesu podnoszenia gotowości bojowej korpusu". Po ich zakończeniu otrzyma on certyfikat dowództwa sił wysokiej gotowości (High Readiness Force Headquarters). – Oznacza to, że czas potrzebny na przemieszczenie dowództwa i rozpoczęcie dowodzenia działaniami operacyjnymi w wyznaczonym rejonie będzie znacznie skrócony. Do tej pory mieliśmy od trzech do sześciu miesięcy na reakcję, po certyfikacji czas ten skróci się poniżej trzech miesięcy, a w specyficznych sytuacjach nawet poniżej 30 dni – tłumaczy oficer.