O aferze z „kasjerką" CBA opinia publiczna dowiedziała się 17 stycznia, gdy Onet ujawnił, że kobieta sukcesywnie wyprowadzała gotówkę z CBA – łącznie ok. 5 mln zł. Jak ujawniła w ubiegłym tygodniu „Rz", śledztwo przeciwko G. i jej mężowi prowadzi w największej tajemnicy Prokuratura Regionalna w Warszawie, a małżonkowie od 30 grudnia 2019 r. są aresztowani za przywłaszczenie mienia znacznej wartości co – miało trwać przez dłuższy czas (stąd tzw. czyn ciągły). Jakiej dokładnie sumy? Prokuratura nie zdradza, a CBA zapewnia, że „nie utraciło jakichkolwiek środków finansowych", co może oznaczać, że zabezpieczono znaczne sumy gotówki na kontach lub w domu małżonków, a więc odzyskano część przywłaszczonej kwoty. Albo – pewnie zablokowano ją u bukmacherów (co sugeruje TVN24.pl).
W tle przywłaszczenia miał być hazard, ale z naszej wiedzy wynika, że uzależnienie miało dotyczyć tylko męża kasjerki.
Z treści zarzutów dla kasjerki i jej męża wynika, że śledczy ustalili sumę i ramy czasowe przywłaszczenia. Dlatego zastosowali konstrukcję tzw. czynu ciągłego. – Czyli wiadomo, jakie było „manko" i możliwy czas jego powstania. Np. że dana kwota zniknęła w ciągu roku – tłumaczy jeden ze śledczych.
Tymczasem posłowie opozycji z sejmowej speckomisji domagają się posiedzenia, na którym Mariusz Kamiński, koordynator służb rządu PiS, lub szef CBA Ernest Bejda wytłumaczą się z ostatnich afer z udziałem służb. – Domagamy się raportu o stanie CBA, które jest w głębokim kryzysie. To nie służba specjalna, ale policja polityczna. Chcemy wiedzieć nie tylko, jak to możliwe, że z CBA zniknęły pieniądze, ale zapytać, co zrobiono w sprawie afery Mariana Banasia, preparowania dowodów w sprawie „willi Kwaśniewskich" i marszałka Grodzkiego, w sprawie którego na siłę szuka się dowodów rzekomej korupcji – mówi Adam Szłapka, poseł KO.
Ciemne chmury
W ubiegłym tygodniu minister Mariusz Kamiński przyszedł na planowane posiedzenie speckomisji z powodu dymisji szefa ABW Piotra Pogonowskiego. – Przy okazji wygłosił krótkie ogólne oświadczenie na temat sprawy z kasjerką CBA, z którego niczego się nie dowiedzieliśmy. Dlatego złożyliśmy wniosek w trybie art. 152. Żądamy posiedzenia z szefem CBA na najbliższym posiedzeniu Sejmu – dodaje poseł Marek Biernacki, były minister koordynator ds. służby w czasach PO–PSL.
Posłowie PiS nabierają wody w usta. Waldemar Andzel, szef komisji z PiS, nie odpowie na żadne pytanie. – Posiedzenie było niejawne, nie mam nic do dodania – ucina i się wyłącza.