US Army w Polsce broni i płaci

Każdy ponosi koszty pobytu – tłumaczy MON zasady finansowe obecności sojuszniczych wojsk w Polsce.

Aktualizacja: 18.01.2017 14:34 Publikacja: 17.01.2017 18:54

W ćwiczeniach w Drawsku Pomorskim uczestniczą żołnierze sześciu krajów.

W ćwiczeniach w Drawsku Pomorskim uczestniczą żołnierze sześciu krajów.

Foto: materiały prasowe

Na poligonie w Drawsku Pomorskim rozpoczęły się holenderskie ćwiczenia Bison Drawsko 2017. Bierze w nich udział 4,5 tys. żołnierzy z sześciu państw. W manewrach wezmą też udział amerykańscy żołnierze, którzy wzmacniają teraz wschodnią flankę NATO.

Mowa o pancernej brygadzie liczącej 3,5 tys. wojskowych. Będzie jej towarzyszył oddział śmigłowców bojowych. Wiosną na poligonie w Orzyszu na stałe zostanie zaś ulokowany batalion wojsk NATO (800 wojskowych z USA, Wielkiej Brytanii i Rumunii).

MON przewiduje, że w tym roku w Polsce będzie stacjonowało ok. 7 tys. żołnierzy z innych krajów.

Resort obrony na razie nie ujawnia, jakie kwoty pochłonie ich rozmieszczenie. – Kwestia kosztów pobytu, utrzymania czy funkcjonowania wojsk USA jest złożona – tłumaczy nam Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON.

Na przerzut Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej zostały zarezerwowane pieniądze w budżecie USA, bo decyzję o jej wysłaniu do Europy Wschodniej podjął Biały Dom. – W celu zapewnienia właściwych warunków pobytu tej grupy bojowej Polska podjęła przedsięwzięcia, w tym logistyczne, których koszty jeszcze nie zostały podsumowane – tłumaczy rzecznik MON.

Z kolei pobyt w Polsce Batalionowej Grupy Bojowej w Orzyszu jest efektem decyzji szczytu NATO. – System finansowania takiego pobytu wynika z ustaleń określonych przez sojusz. Polska jako gospodarz zobligowana jest do refundowanego zabezpieczenia logistycznego i stworzenia właściwych warunków pobytu tych sił. USA jest państwem ramowym batalionu, ale siły są wielonarodowe, co powoduje dodatkową trudność w określeniu kosztów pobytu sił USA – tłumaczy nam Misiewicz.

– Przyjazd Amerykanów poprzedziło oczywiście planowanie obejmujące m.in. zamówienia na paliwo czy zaopatrzenie w żywność, ale katalog szczegółowych potrzeb powstaje teraz. Na dogadanie takich detali, jak adaptacje i doraźne remonty pomieszczeń czy uzupełnienie możliwości korzystania z miejscowych usług mamy najbliższy miesiąc – mówi nam ppłk Marek Chmiel, rzecznik prasowy inspektoratu wsparcia MON.

– Potem uzgodnimy kwestię podziału kosztów, część z nich poniesie budżet MON, bo wynikają one wprost z przepisów regulujących obowiązki państwa gospodarza, inne wydatki pokryje US Army – dodaje ppłk Chmiel.

– Zgodnie z zasadami NATO każde państwo płaci za siebie, ale w kwestiach np. infrastruktury niektóre wydatki zostaną pokryte z funduszu inwestycyjnego NATO – precyzuje Bartłomiej Misiewicz.

W ciągu ostatnich 15 lat NATO zainwestowało w budowę infrastruktury wojskowej w Polsce ponad 2,5 mld zł. Zmodernizowanych zostało m.in. sześć lotnisk wojskowych, powstało kilka składów paliwowych, stanowiska dowodzenia i posterunki radarów dalekiego zasięgu.

Wysokości odpłatności za korzystanie przez obce wojska z poligonów ustalił pod koniec poprzedniego roku szef resortu obrony Antoni Macierewicz. Np. dzień ćwiczeń na poligonie w Orzyszu co najmniej 2,5 tys. żołnierzy kosztuje obcą armię 82,6 tys. zł, w Drawsku – 183,3 tys. zł, a Żaganiu 65,3 tys. zł.

Zasady pobytu US Army reguluje ratyfikowana jeszcze w 2010 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego umowa o statusie Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych Ameryki na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (tzw. SOFA Supplemental). Przewiduje m.in., że amerykański personel wojskowy stacjonujący w Polsce będzie zobowiązany przestrzegać prawa RP, a w razie jego naruszenia podlegałby polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Reguluje kwestie zasad noszenia przez nich broni, zwolnień celnych i podatkowych, wjazdu pojazdów, samolotów i okrętów USA na terytorium Polski, a także odszkodowań w razie spowodowania przez żołnierzy szkód.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.kozubal@rp.pl

Na poligonie w Drawsku Pomorskim rozpoczęły się holenderskie ćwiczenia Bison Drawsko 2017. Bierze w nich udział 4,5 tys. żołnierzy z sześciu państw. W manewrach wezmą też udział amerykańscy żołnierze, którzy wzmacniają teraz wschodnią flankę NATO.

Mowa o pancernej brygadzie liczącej 3,5 tys. wojskowych. Będzie jej towarzyszył oddział śmigłowców bojowych. Wiosną na poligonie w Orzyszu na stałe zostanie zaś ulokowany batalion wojsk NATO (800 wojskowych z USA, Wielkiej Brytanii i Rumunii).

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?