Na poligonie w Drawsku Pomorskim rozpoczęły się holenderskie ćwiczenia Bison Drawsko 2017. Bierze w nich udział 4,5 tys. żołnierzy z sześciu państw. W manewrach wezmą też udział amerykańscy żołnierze, którzy wzmacniają teraz wschodnią flankę NATO.
Mowa o pancernej brygadzie liczącej 3,5 tys. wojskowych. Będzie jej towarzyszył oddział śmigłowców bojowych. Wiosną na poligonie w Orzyszu na stałe zostanie zaś ulokowany batalion wojsk NATO (800 wojskowych z USA, Wielkiej Brytanii i Rumunii).
MON przewiduje, że w tym roku w Polsce będzie stacjonowało ok. 7 tys. żołnierzy z innych krajów.
Resort obrony na razie nie ujawnia, jakie kwoty pochłonie ich rozmieszczenie. – Kwestia kosztów pobytu, utrzymania czy funkcjonowania wojsk USA jest złożona – tłumaczy nam Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON.
Na przerzut Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej zostały zarezerwowane pieniądze w budżecie USA, bo decyzję o jej wysłaniu do Europy Wschodniej podjął Biały Dom. – W celu zapewnienia właściwych warunków pobytu tej grupy bojowej Polska podjęła przedsięwzięcia, w tym logistyczne, których koszty jeszcze nie zostały podsumowane – tłumaczy rzecznik MON.