Jak mierzyć skuteczność terapii

Powinniśmy przestać traktować ochronę zdrowia jak koszt i zacząć myśleć o niej jak o inwestycji w kapitał ludzki.

Aktualizacja: 26.03.2018 23:40 Publikacja: 26.03.2018 19:02

Korzyści z monitorowania leczenia pacjentów są wielowymiarowe

Korzyści z monitorowania leczenia pacjentów są wielowymiarowe

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: W przypadku niemal każdego rodzaju nowotworu i wielu chorób rzadkich mówimy o wzroście liczby zachorowań. Z czym to jest związane?

Magdalena Lisiecka, dyrektor generalna Janssen Polska: Już za dziesięć lat prawie co trzeci Polak będzie miał 60 lub więcej lat – w tej perspektywie zachorowalność na nowotwory złośliwe wzrośnie o 33 proc. Człowiek zdrowy jest w większym wymiarze obecny na rynku pracy i stanowi mniejsze obciążenie zarówno dla bliskich, jak i dla państwa.

Co zatem z systemem ochrony zdrowia, który musi nadążyć za tymi zmianami?

Jeśli podejdziemy do ochrony zdrowia jak do inwestycji, to logiczne jest, że będziemy chcieli inwestować mądrze. W tej chwili zasadniczo minister zdrowia decyduje o polityce lekowej państwa. Dobrze byłoby, aby do stołu usiadło większe grono, np. minister rodziny, pracy i polityki społecznej, minister finansów. Na problem zdrowia trzeba spojrzeć również w kontekście kosztów pośrednich.

Dla zobrazowania problemu schizofrenia jest chorobą, która powoduje statystycznie najdłuższe absencje w pracy i jest czwartą na liście pod względem liczby wypłacanych pacjentom świadczeń. Choroba rozpoczyna się najczęściej pomiędzy 20. a 30. rokiem życia i bardzo silnie wpływa na otoczenie chorego. Na każdego pacjenta ze zdiagnozowaną schizofrenią przypada ok. dziesięciu osób z jego najbliższego otoczenia, które bezpośrednio dotknięte są konsekwencjami choroby. Większość z nich to osoby w średnim wieku, aktywne zawodowo, które poświęcają na opiekę nad chorym średnio 34 godziny tygodniowo.

Jeśli Ministerstwo Zdrowia może analizować tego pacjenta tylko w aspekcie hospitalizacji i ceny leczenia, ewentualnie opieki środowiskowej, umykają inne koszty, których system nie widzi. Są one związane z wypłacanymi rentami i innymi świadczeniami, a także z otoczeniem pacjenta, aktywnością zawodową jego bliskich. Należałoby zadać pytanie, w jaki sposób można zniwelować utrudnienia, które ograniczają ich aktywność na rynku pracy. Dlatego do stworzenia długofalowej polityki zdrowotnej, w tym lekowej, potrzebnych jest więcej resortów niż tylko Ministerstwo Zdrowia.

W ostatnich latach pojawiło się wiele innowacyjnych leków. W Europie wiele z nich jest dostępnych nawet dla pacjentów cierpiących na choroby rzadkie i ultrarzadkie. W Polsce lista oczekujących jest długa, a zasoby ograniczone.

Zgodnie z ustawą refundacyjną na leki może być przeznaczone do 17 proc. budżetu NFZ. Jednak od 2012 r. obserwujemy negatywny trend w tym zakresie – dziś przeznacza się ok. 15 proc. Te 2–3 punkty robią ogromną różnicę. W związku z tym Polscy pacjenci wciąż mają ograniczony dostęp do innowacji.

W przypadku niektórych chorób wiele się zmieniło, ale nadal dla pacjentów onkologicznych spośród 89 opcji terapeutycznych zarejestrowanych w Europie, tylko dwie są u nas w pełni dostępne. W Europie jesteśmy na końcu listy, jeśli chodzi o refundację innowacyjnych terapii. Wyprzedzają nas Czechy, Węgry, Rumunia. Dla wielu pacjentów, a szczególnie tych, którzy z racji swojej choroby nie mogą czekać, wykorzystanie pełnej puli 17 proc. może decydować o życiu.

Drugim problemem dotyczącym refundacji leków, jest obieg środków. Część pieniędzy wraca do budżetu NFZ w systemie payback, ale nie do puli przeznaczonej na leki. Ten proces powinien być transparentny, a środki wracać do źródła, czyli puli przeznaczonej na leki. Wówczas wiadomo byłoby, jakimi możliwościami refundacyjnymi departament polityki lekowej rzeczywiście dysponuje. A dla pacjentów różnica byłaby ogromna.

Rozwiązanie tych dwóch problemów z pewnością poprawiłoby sytuację pacjentów, ale czy to wystarczy?

Państwo powinno płacić za efektywne i skuteczne leczenie. Przemysł farmaceutyczny dojrzał do pewnego rodzaju partnerstwa. Kluczem jest wprowadzenie rejestrów, czyli mierzenie efektów leczenia, śledzenie ścieżki terapeutycznej pacjenta, by mieć pewność, co jest skuteczne.

Chcemy wiedzieć, w jaki sposób pacjent odpowiada na poszczególne modele i schematy terapeutyczne. Jeśli pacjent nie odpowiedział na leczenie, oznacza to, że dana opcja terapeutyczna nie jest dla niego skuteczna. Wówczas koszt terapii bierze na siebie koncern. Krótko mówiąc, jest to schemat podziału ryzyka oparty na wyniku klinicznym. Państwo refunduje jedynie skuteczne leczenie. Firmy farmaceutyczne natomiast muszą się skupić na najefektywniejszych rozwiązaniach dla pacjentów. To uczciwe rozwiązanie.

Co do konieczności powstania rejestrów wszystkie środowiska są zgodne.

Korzyści z monitorowania leczenia pacjentów mają wymiar wielopłaszczyznowy. Rejestry nie tylko mogą być nieocenionym źródłem wiedzy dla lekarzy i naukowców, ale mogą również zmienić model współpracy między Ministerstwem Zdrowia a przemysłem farmaceutycznym. Co najważniejsze, dla pacjentów oznacza to więcej dostępnych terapii.

—rozmawiała Malwina Użarowska

Rzeczpospolita: W przypadku niemal każdego rodzaju nowotworu i wielu chorób rzadkich mówimy o wzroście liczby zachorowań. Z czym to jest związane?

Magdalena Lisiecka, dyrektor generalna Janssen Polska: Już za dziesięć lat prawie co trzeci Polak będzie miał 60 lub więcej lat – w tej perspektywie zachorowalność na nowotwory złośliwe wzrośnie o 33 proc. Człowiek zdrowy jest w większym wymiarze obecny na rynku pracy i stanowi mniejsze obciążenie zarówno dla bliskich, jak i dla państwa.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ochrona zdrowia
Obturacyjny bezdech senny – choroba niedoceniana
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia