Lekarz rodzinny z Rumi wywiesił na drzwiach swojego gabinetu informację, że nie przyjmuje pacjentów z Prawa i Sprawiedliwości.
"W tym gabinecie nie obsługujemy pacjentów z PiS, ponieważ wyposażenie zostało zakupione z dotacji z funduszy WOŚP" - wywiesił przed swoim gabinetem lekarz Wojciech Wieczorek.
Na poruszenie w mediach zareagowała przychodnia Panaceum, w której pracował lekarz.
"W związku z zaistniałą sytuacją Przychodnia Panaceum z dn. 16.01.2018 zakończyła współpracę z dr. Wojciechem Wieczorkiem" - czytamy na stronie przychodni.
Dziś lekarz skomentował całą sytuację. "Miał to być ironiczny, satyryczny żart na temat klauzuli sumienia i hipokryzji w dyskryminacji WOŚP. Ale tego nie są w stanie wszyscy zrozumieć. Nigdy nikomu nie odmówiłem pomocy lekarskiej powołując się na "klauzulę sumienia" uważając, że życie i zdrowie ludzkie jest najważniejsze !!!" - napisał Wojciech Wieczorek.