Według założeń nowego prawa, obowiązywać ma zasada, że pieniądze idą za pacjentem. Dotychczas to, jaką kwotę z budżetu państwa otrzymywał szpital zależało od liczby łóżek, co sprzyjało korupcji. Teraz wynagrodzenie lekarzy warunkowane ma być rzeczywistą liczbą przyjmowanych pacjentów. Ma to wymusić konkurencję o pacjentów oraz podniesienie uposażeń dla pracowników służby zdrowia.

W ramach reformy powstać ma nowa instytucja - Narodowa Służba Zdrowia, która będzie dysponowała środkami państwowymi na leczenie pacjentów.

Ukraińska państwowa opieka medyczna jest bezpłatna, ale usługi i wynagrodzenia personelu  są na niskim poziomie, z powodu niedostatecznego finansowania. Pensja lekarza wynosi ok. 200 dolarów miesięcznie. Nic dziwnego więc, że wyjeżdżają z kraju, m.in. do Polski. Obecnie w polskiej służbie zdrowia pracuje 1,1 tys. obcokrajowców.

Tymczasem rząd planuje uproszczenia w zatrudnianiu medyków zza granicy. Jak twierdzi„Dziennik Gazeta Prawna” ma to służyć „załataniu dziurom kadrowym i osłabieniu presji płacowej w służbie zdrowia”. Lekarze-obcokrajowcy mają otrzymać ograniczone prawo wykonywania zawodu, bez konieczności uzupełnienia różnic w wykształceniu.