10 listopada dotychczasowego prezesa Sądu Okręgowego w Gliwicach Henryka Brzyżkiewicza zastąpił sędzia tego sądu Arkadiusz Cichocki.
Tę zmianę personalną resort sprawiedliwości tłumaczył niską efektywnością. Jak podano, Sąd Okręgowy w Gliwicach zajął 40 pozycję w rankingu wszystkich 45 sądów okręgowych, jeśli chodzi o wskaźnik opanowania wpływu w sprawach cywilnych, czyli w sądzie tym wciąż rosną zaległości. Jak dodano, także w podległych mu sądach rejonowych wskaźniki są słabe. - Np. Sąd Rejonowy w Gliwicach zajmuje jedno z ostatnich miejsc w rankingu wszystkich sądów rejonowych – jest 300 na 318 sądów, jeśli chodzi o czas trwania postępowań. Z kolei Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach jest 291 pod względem czasu trwania postępowań w sprawach cywilnych – wyliczyło w komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości.
W ubiegły piątek Zebranie sędziów Sądu Okręgowego w Gliwicach w wydanej uchwale wyraziło zdecydowany sprzeciw wobec odwołania Prezesa i Wiceprezesów tutejszego Sądu oraz większości Prezesów Sądów Rejonowych okręgu gliwickiego, a także formy i sposobu uzasadnienia tych decyzji. Jak czytamy w uchwale, przesłanie stosownych dokumentów faksem (dodatkowo, w dzień wolny od pracy w niektórych sądach rejonowych), kłóci się z elementarnymi zasadami kultury prawnej oraz odbierane jest jako przejaw lekceważenia osób dotychczas piastujących te stanowiska, a których kadencje zostały przerwane. – Brak merytorycznego uzasadnienia tych decyzji dodatkowo tylko to wrażenie pogłębia i stoi w sprzeczności z deklarowanymi przez inne władze zasadami transparentności życia publicznego oraz prymatu kompetencji nad innymi regułami – napisano w uchwale.
Sędziowie zaznaczyli, iż podawane mediom argumenty o złych lub pogarszających się wynikach pracy sądów okręgu gliwickiego, bazują na wybiórczych danych statystycznych.
- Obciążanie byłych prezesów sądów odpowiedzialnością za spadek wyników w sytuacji, gdy Minister Sprawiedliwości od dwóch lat blokuje obsadzenie etatów sędziowskich, jest nielojalne i godzi w dobre imię wymiaru sprawiedliwości – wskazali sędziowie z Gliwic, którzy wyrazili także sprzeciw wobec powoływania nowych prezesów i wiceprezesów w sposób arbitralny, bez konsultacji ze środowiskiem sędziowskim.