- Moim zdaniem, te zasadnicze rzeczy zostały i będzie o to wielka awantura w naszym kraju i poza naszym krajem. To znaczy skarga nadzwyczajna, ławnicy i to są takie dwa punkty niesłychanie ważne i naturalnie w Krajowej Radzie Sądowniczej, żeby mogła wybierać nie jedna partia. Ale inne partie powiedziały, że w takiej sytuacji to nie będą wybierać i tak i tak, więc wszystko jedno. Z tym że ja tu polecam tym innym partiom, żeby pamiętały, że jak nie ma ich, to nie ma. Jak kogoś nie ma, to nie odgrywa roli – mówiła Romaszewska.

Doradczynie prezydenta oceniła, iż bardzo dobrze się stało, że do ustawy o KRS-ie wpisano taki sposób wyłaniania członków KRS-u przez Sejm, jak w przypadku komisji sejmowej, proporcjonalny do ilości posłów.- Moim zdaniem, to jest bardzo dobrze. Nie jestem w stanie powiedzieć, dlaczego suwerennie, w jakim sensie nie może dalej wyłaniać sędziów, tylko oni sami siebie muszą wyłaniać – mówiła Romaszewska.

W ubiegłym tygodniu Sejm zajmował się prezydenckimi projektami ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Po wprowadzeniu budzących kontrowersje poprawek oba projekty trafiły do drugiego czytania.