Zebranie Sędziów Sądu Apelacyjnego w Katowicach podjęło dzisiaj cztery uchwały. Pierwsza dotyczy wynagrodzeń pracowników sądów wspomagających pion orzeczniczy wymiaru sprawiedliwości m.in. urzędników, asystentów i kuratorów sądowych. W ocenie Zebrania Sędziów ich wynagrodzenia od wielu lat nie spełniają postulatu godziwości, o jakim mowa w art. 13 Kodeksu pracy.
Śląscy sędziowie zwrócili się do Ministra Sprawiedliwości o opracowanie projektu planu dochodów i wydatków sądów powszechnych na rok 2018, który uwzględniałby pilną potrzebę podwyższenia wynagrodzeń pracowników sądów "stosownie do rodzaju, ilości oraz jakości świadczonej przez nich pracy, a także kwalifikacji niezbędnych do jej wykonywania. Plan powinien też uwzględniać konieczność uruchomienia ścieżek awansu zawodowego w sądach, które obecnie są blokowane przez brak środków na wynagrodzenia.
Nieracjonalne działania MS
W drugiej z podjętych uchwał Zebranie SA w Katowicach wyraziło zaniepokojenie narastającymi od dwóch lat brakami kadrowymi w tym Sądzie.
- Wskutek niewytłumaczalnego racjonalnie powstrzymywania się przez Ministra Sprawiedliwości od wykonania ustawowego obowiązku obwieszczania o zwolnionych stanowiskach sędziowskich w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach pozostaje nie obsadzonych 11 stanowisk, co stanowi blisko 20 proc. całego stanu etatowego, i tak zbyt nikłego (zwłaszcza w kontekście ciągłego wzrostu ilości wpływających spraw i zwiększania zadań) Podejmowane od początku roku 2017 przez odwołane kierownictwo Sądu Apelacyjnego starania o przeciwdziałanie skutkom tak znacznych braków kadrowych przez delegowanie do orzekania w tym Sądzie wyróżniających się sędziów sądów okręgowych spotkały się z nieuzasadnioną odmową ze strony Ministra Sprawiedliwości - uważają sędziowie.
Ich zdaniem "zaniechania oraz działania obstrukcyjne Ministra Sprawiedliwości" już doprowadziły do spowolnienia rozpoznawania wpływających spraw, a z czasem spowolnienie to będzie jeszcze rosło.