Od sierpnia 2017 r. trwa wymiana kadrowa w polskich sądach. Zbigniew Ziobro wymienia więc prezesów i wiceprezesów. Podstawą są wyniki sprawności i efektywności konkretnych sądów. Instytut Wymiaru Sprawiedliwości przygotował właśnie raport, w którym podsumował, jak pracują wydziały karne sądów rejonowych; jak są obciążone; jak sobie radzą z zaległościami i na czyją pomoc mogą liczyć. Co wynika ze statystyk?
Otóż od 2007 do 2016 r. liczba spraw karnych wpływających do sądów spadła o 30 proc., tj. do 1 mln 158 tys. rocznie. Wskaźnik efektywności wynosił 85 proc. W 2016 r. w sądach rejonowych w całym kraju pracowało 2,5 tys. sędziów, czyli na jeden okręg przypadało średnio 55 osób. Najwięcej w okręgu warszawskim (186); katowickim (148); gdańskim (119); lubelskim (117). Widać, że najwięcej sędziów pracuje w okręgach obejmujących wielkie miasta. Najmniej w przemyskim, łomżyńskim czy konińskim (liczba sędziów nie przekracza 20).
W trakcie badania sędzia wydziału karnego miał do rozpoznania przeciętnie ok. 150 spraw rocznie. Największe obciążenie odnotowano w sądach okręgu przemyskiego – ponad trzykrotnie większe niż w warszawskich, w których sędziowie mieli do rozpatrzenia ok. 80 spraw rocznie. Uwagę zwraca okręg poznański, który pod względem obciążenia jest na czele listy, za sprawą relatywnie niewielkiej liczby sędziów (110), która musiała uporać się z największym w Polsce wpływem spraw – 21,5 tys. spraw rocznie. Duże obciążenie odnotowano też w małych okręgach, takich jak łomżyński czy ostrołęcki, gdzie brakuje sędziów do załatwienia niezbyt wielkiego wpływu 3–4 tys. spraw. Najniższe obciążenie zarejestrowano w sądach dużych okręgów: warszawskim, katowickim, łódzkim czy gdańskim, które okazały się liderami w zatrudnianiu sędziów.
A jak jest ze sprawnością?
Zróżnicowanie jest duże i sięga kilkunastu punktów procentowych. W 22 okręgach średnie wskaźniki sprawności wyniosły ponad 100 proc., co oznacza, że załatwiono więcej spraw, niż wpłynęło. Zdecydowanie najlepsze wyniki osiągnęły sądy w okręgu warszawskim – ponad 113 proc. Wysokie wskaźniki sprawności – ponad 105 proc. – odnotowano w sądach rejonowych w okręgach słupskim, gliwickim, częstochowskim i lubelskim. Najniższe w łomżyńskim, jeleniogórskim, poznańskim, siedleckim, tarnowskim, tarnobrzeskim i łódzkim – poniżej 95 proc.