Zbigniew Ziobro wymienił właśnie 14 prezesów sądów na Śląsku, w tym Sądu Apelacyjnego w Katowicach. Od 12 sierpnia 2017 r. nowe funkcje objęło ponad 45 prezesów i wiceprezesów. A to nie koniec zmian kadrowych. Minister ma jeszcze trzy miesiące na wymianę szefów sądów bez podawania przyczyny. A każdy z nowych prezesów może sobie dobrać nowych wiceprezesów.
– Skoro prezes jest rozliczany z tego, jak kieruje daną jednostką, musi mieć prawo dobrać sobie najbliższych współpracowników – tłumaczy MS.
Odwołanie faksem
Faksy z informacjami o zmianach personalnych przyszły do sądów na Śląsku w piątek, 10 listopada, czyli w dniu dla części z nich wolnym od pracy. Ministerstwo Sprawiedliwości w opublikowanym komunikacie uzasadnia, że Sąd Okręgowy w Gliwicach zajął 40. pozycję w rankingu wszystkich 45 sądów okręgowych, jeśli chodzi o wskaźnik opanowania wpływu w sprawach cywilnych, czyli w sądzie tym wciąż rosną zaległości. Także w podległych mu sądach rejonowych wskaźniki są słabe. Sąd Rejonowy w Gliwicach zajmuje np. jedno z ostatnich miejsc w rankingu wszystkich sądów rejonowych – jest 300. na 318 sądów, jeśli chodzi o czas trwania postępowań. Z kolei Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach jest 291. pod względem czasu trwania postępowań w sprawach cywilnych.
Ze wszystkich 45 sądów okręgowych Sąd Okręgowy w Katowicach jest 41. pod względem rozpoznawania spraw karnych. Nie najlepiej radzą sobie także podległe mu sądy rejonowe, np. w Sąd Rejonowy Katowice Zachód zajmuje dalekie miejsce pod względem wskaźnika opanowania wpływu spraw cywilnych.
– To słabe wyniki sądów na Śląsku spowodowały zmiany kadrowe – tłumaczy Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości.