Warszawscy sędziowie mieli w środę zdecydować o dalszych losach Joanny Bitner, nowej prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, i trójce nowych wiceprezesów. I choć podjęli dwie uchwały, to problemu nie rozwiązali. W pierwszej zgromadzenie przedstawicieli sędziów okręgu wyraziło zdecydowaną dezaprobatę wobec ostatniej decyzji ministra sprawiedliwości, odwołującej wiceprezesów (przed upływem kadencji). Uchwałę poparło 76 sędziów, przeciw było czterech.
Druga z przyjętych uchwał wywołała kilkugodzinną dyskusję.
– Zgromadzenie zdecydowało o odmowie głosowania nad wnioskiem Joanny Bitner w przedmiocie wyrażenia opinii co do powołania jej na funkcję prezesa SO oraz powołania wiceprezesów tego sądu – informowała sędzia Agnieszka Domańska. Tej treści uchwałę poparło 71 sędziów, 11 było przeciw.
Co to oznacza dla warszawskich sędziów? Najprawdopodobniej tyle, że nowy prezes i wiceprezesi zostają. Zgromadzenie ogólne i tak doszłoby do skutku, bo po powołaniu nowej prezes i wiceprezesów minister sprawiedliwości przedstawia nowego prezesa.
Zamieszanie zaczęło się w ubiegły wtorek, 12 września. Wówczas to minister sprawiedliwości powołał sędzię Bitner na prezesa SO. Stało się to po wygaśnięciu, dzień wcześniej, kadencji poprzedniej prezes. Także we wtorek minister, na podstawie przepisów przejściowych znowelizowanej ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych odwołał (przed upływem kadencji) troje wiceprezesów warszawskiego sądu: Beatę Najjar, Marię Dudziuk i Ewę Malinowską. W środę na wniosek prezes Bitner z kolei minister powołał na nowych wiceprezesów sędziów: Małgorzatę Iwonę Szymkiewicz-Trelkę, Dariusza Dąbrowskiego i Dariusza Drajewicza.