Przypomnijmy, iż w czerwcu prezydent Andrzej Duda odmówił nominacji dziesięciu sędziom spośród trzynastu zgłoszonych przez Krajową Radę Sądownictwa.

Dziewięć z nich starało się o awans do sądu wyżej instancji, a jedna o urząd sędziego sądu rejonowego. Odmowa nie została uzasadniona.

Sprawa wywołała wiele kontrowersji w środowisku sędziowskim. - To działanie niezgodne z konstytucją. W sposób niewyobrażalny zagraża niezawisłości sędziów i niezależności sądów – komentowała na łamach „Rzeczpospolitej" Irena Kamińska, sędzia NSA, prezes Stowarzyszenia Sędziów Themis.

Z kolei Stowarzyszenie Sędziów Iustitia uznało, iż takie działanie „stanowi powtórzenie niebezpiecznego dla ogółu obywateli precedensu, zmierzającego do wyłaniania sędziów na podstawie niejasnych kryteriów", a co więcej „powoduje, że proces nominacji sędziowskich staje się mniej transparentny i bardziej podatny na wpływy polityczne".

W środę TOK FM podało, że sędziowie, którym prezydent Andrzej Duda odmówił nominacji, najpierw złożyli w Kancelarii Prezydenta wniosek o usunięcie naruszenia prawa. Jednak wobec bezskuteczności tego wezwania - sprawa trafi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Trzech sędziów poprosiło o wsparcie Rzecznika Praw Obywatelskich.