Aktualizacja: 19.07.2016 19:23 Publikacja: 19.07.2016 18:26
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Poprawki zawierają kolejne ustępstwa PiS, ale opozycji i środowisk prawniczych nie satysfakcjonują. Projekt opiera się na starej ustawie o TK z 1997 r. i PiS argumentuje, że są to przepisy sprawdzone w praktyce, choć z wieloma istotnymi zmianami, z których części PiS w trakcie prac ustawodawczych rezygnował. W stosunku do sejmowej wersji ustąpił, czego zresztą domagała się PO, z przyznania prezydentowi prawa występowania o wyznaczenie terminu rozprawy z pominięciem kolejności wpływu (dodajmy, że ta sporna kolejka dotyczy najbardziej politycznych spraw). Za to prezes TK będzie mógł z tej kolejki wyjąć np. sprawy dotyczące praw obywatela czy bezpieczeństwa państwa. Po drugie, i tu też PiS był zgodny z PO, zrezygnował z wyposażenia prezydenta w prawo zawetowania usunięcia dyscyplinarnego sędziego z TK. Opozycja widziała w tym ingerencję władzy wykonawczej w sądowniczą, choć nie brak było argumentów, że to narzędzie stanowiłoby dodatkową ochronę dla sędziego, który np. naraził się kolegom w TK.
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Za brak ważnego biletu parkingowego w przypadku przekroczenia czasu postoju nie można nakładać kar - wynika z wy...
Uchwała Sądu Najwyższego nie dała spodziewanego impulsu do walki o rekompensaty finansowe za wyjazdy na wycieczk...
Wniosek o zmianę miejsca głosowania można składać już na 44 dni przed dniem wyborów, nie później jednak niż trze...
Rowerzysta, dojeżdżając do przejazdu rowerowego, nie ma pierwszeństwa. Zyskuje je dopiero, gdy znajdzie się już...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas