We wtorek Sejm ekspresowo rozpoczął prace nad nową ustawą o Sądzie Najwyższym, formalnie autorstwa posłów PiS. Prezydent Andrzej Duda oświadczył publicznie, że potrzebna jest jego reforma, ale przeprowadzona mądrze i spokojnie. I zagroził, że nie podpisze ustawy o SN, jeżeli Sejm nie uchwali jego projektu zmieniającego wybór członków KRS. Ma to ukrócić opinie, że KRS jest upartyjniona przez jedno ugrupowanie. Członków nowej KRS wybierać ma Sejm większością 3/5 głosów. To wymaga zaś poparcia części opozycji. Obecnie PiS ma gwarantowane nieco ponad połowę głosów.