Część środowiska sędziowskiego uważa, że Małgorzata Gersdorf - mimo wejścia w życie nowej ustawy o SN - wciąż pełni funkcję I prezes Sądu Najwyższego. Innego zdania są posłowie partii rządzącej i współpracownicy prezydenta. – Jeśli Małgorzata Gersdorf będzie chciała pełnić rolę I prezes Sądu Najwyższego, złamie ustawę o Sądzie Najwyższym – mówił pod koniec czerwca sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. Jego zdaniem uchwała grona sędziowskiego ws. pozostania Gersdorf na stanowisku do 30 kwietnia 2020 r. jest kuriozalna.
Czytaj także: Gersdorf na urlopie do 19 lipca
Początkowo urlop Gersdorf miał trwać do czwartku 19 lipca. Dziś z relacji onet.pl wiemy już, że zostanie on nieco przedłużony i sędzia wróci do pracy dopiero w poniedziałek. Przed kilkoma tygodniami Paweł Dera mówił, że jeśli Gersdorf pojawi się w SN po wejściu w życie ustawy, będzie musiała liczyć się z konsekwencjami, które mogą zostać zarządzone w postępowaniu dyscyplinarnym.
Jesteśmy. Zamieniliśmy słowo z rzecznikiem SN, sędzią Michałem Laskowskim. Potwierdził, że w poniedziałek 23 lipca prof. Gersdorf wraca do pracy. Będziemy, żeby powitać.? pic.twitter.com/BcAygQMFj3