Sędziowie nie są związani decyzją inspektora sanitarnego

Sąd wbrew wcześniejszym ustaleniom może rozpoznać chorobę zawodową i przyznać prawo do renty.

Aktualizacja: 13.07.2017 15:12 Publikacja: 13.07.2017 07:44

Sędziowie nie są związani decyzją inspektora sanitarnego

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Rozpatrywana przez Sąd Najwyższy sprawa dotyczyła nauczycielki języka polskiego, która w 2000 r. przeszła na rentę. Powiatowy inspektor sanitarny jako przyczynę niezdolności do pracy wskazał guzki śpiewacze. Schorzenie jest częste u nauczycieli, którzy nadwerężają struny głosowe.

Kobieta twierdzi, że jej problemy z narządem mowy były już wówczas bardziej złożone, bo cierpiała także na przerostowe zmiany krtani. To nie one jednak leżały u podstaw przyznania renty. Po latach nastąpiła natomiast remisja guzków.

W 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie przyznał jej więc prawa to renty. Kobieta odwołała się do sądu. Mogła wprawdzie starać się o rentę od nowa, ale wówczas miałaby przerwę w otrzymywaniu świadczenia.

Sąd pierwszej instancji na podstawie dowodu z opinii biegłego, stwierdzającego przewlekłe zapalenie krtani, przyznał jej prawo do renty. Sąd apelacyjny zmienił jednak wyrok. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten zaś uchylił wyrok sądu apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Jako przyczynę wskazał, że sąd apelacyjny nie w pełni ustalił stan faktyczny. Wprawdzie dopuszczono dowód z opinii biegłego, ale nie wszystko oceniono. Sąd na przykład pominął, czy obecne schorzenie jest samoistne czy pojawiło się na skutek stwierdzonej choroby zawodowej.

W orzecznictwie przyjmuje się zaś, że nie tylko choroba zawodowa może być przyczyną niezdolności do pracy. Może być to też inne schorzenie przez chorobę zawodową wywołane.

Sąd nie jest związany decyzją powiatowego inspektora sanitarnego, która ma charakter deklaratoryjny. Może więc rozpoznać chorobę zawodową.

sygnatura akt: II UK 426/16

Rozpatrywana przez Sąd Najwyższy sprawa dotyczyła nauczycielki języka polskiego, która w 2000 r. przeszła na rentę. Powiatowy inspektor sanitarny jako przyczynę niezdolności do pracy wskazał guzki śpiewacze. Schorzenie jest częste u nauczycieli, którzy nadwerężają struny głosowe.

Kobieta twierdzi, że jej problemy z narządem mowy były już wówczas bardziej złożone, bo cierpiała także na przerostowe zmiany krtani. To nie one jednak leżały u podstaw przyznania renty. Po latach nastąpiła natomiast remisja guzków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego