Sprawa dotyczyła kobiety zwolnionej decyzją ministra sprawiedliwości z funkcji biegłego sądowego. Odwołała się ona do sądu, wnosząc jednocześnie o wstrzymanie wykonania decyzji.
Podniosła, iż decyzja jest dla niej krzywdząca i wywoła skutki majątkowe w postaci braku możliwości zapewnienia jej rodzinie utrzymania. Wskazała przy tym, że jest jedynym żywicielem rodziny. Do wniosku załączyła wniosek o przyznanie prawa pomocy, z którego wynika m.in., że jej mąż jest osobą bezrobotną, a na utrzymaniu ma również córkę.
Wojewódzki Sąd Administracyjny doszedł do wniosku, iż biegła nie wykazała, że wykonanie zaskarżonej decyzji mogłoby wyrządzić jej znaczną szkodę lub spowodować trudne do odwrócenia skutki, ponieważ wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji nie został dostatecznie uzasadniony. Przy tym nie wykazała związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zaskarżeniem wspomnianej decyzji a niepowetowaną szkodą lub trudnymi do odwrócenia skutkami związanymi z tą właśnie decyzją.
Inaczej wniosek zwolnionej biegłej ocenił Naczelny Sąd Administracyjny, który uznał, iż kobieta uprawdopodobniła zaistnienie przesłanki uzasadniającej wstrzymanie wykonania decyzji, wskazując w szczególności, że jest jedynym pracującym członkiem rodziny. Mąż nie pracuje i nie posiada świadczeń rentowych gdyż jest osobą chorą. Z kolei córka wymaga stałej opieki i odpowiednich środków finansowych na jej leczenie.
Jak wyjaśniono, przesłanka warunkująca wstrzymanie wykonania decyzji została wprawdzie wyrażona w pierwotnym wniosku w sposób ogólnikowy, jednakże znalazła swoje konkretyzujące dopełnienie w zażaleniu strony, a w szczególności w przedłożonych przez nią dokumentach. Chodzi tu o utrzymanie rodziny w perspektywie utraty źródła dochodu przez jej jedynego żywiciela. - Są to bowiem bez wątpienia skutki trudne do odwrócenia i wysoce dotkliwe – zaznaczył NSA.