Zgromadzenie przedstawicieli sędziów przyjęło wczoraj trzy uchwały. Pierwszą poparło 62 sędziów przy dwóch głosach sprzeciwu. Bronią w niej niezależnego od władzy politycznej wymiaru sprawiedliwości i przyłączają się do apeli stowarzyszeń sędziowskich, korporacji prawniczych i organizacji pozarządowych "o powstrzymanie usuwania sędziów Sądu Najwyższego z uwagi na obniżenie wieku stanu spoczynku". Zdaniem Zgromadzenia doprowadzi ono do katastrofalnej w skutkach zapaści w działalności orzeczniczej SN oraz podważy autorytet Polski za granicą. Warszawscy sędziowie uważają, że Komisja Europejska powinna skierować ustawę o Sądzie Najwyższym do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Poparcie dla kolegów z Krakowa
Zgromadzenie wyraziło solidarność z sędziami krytykowanymi za wydane orzeczenia i deklaruje swoje wsparcie "w każdej prawnie dopuszczalnej i możliwej formie". Solidaryzuje się też z sędziami krakowskimi, którzy "dla dobra wymiaru sprawiedliwości domagają się ustąpienia ze sprawowanej funkcji Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie - Dagmary Pawełczyk - Woickiej". Stanowczo sprzeciwiło się powoływaniu sędziów do sądów dyscyplinarnych przy sądach apelacyjnych bez ich wiedzy i zgody.
Kolejny sprzeciw dotyczy zmian regulaminu urzędowania sądów powszechnych. Zdaniem Zgromadzenia zmierzają one do oderwania sędziów funkcyjnych od ich czynności orzeczniczych i rażąco obniżają ich obowiązki oraz tworzą kolejne, zbędne stanowiska funkcyjne.
Przedstawiciele sędziów kategorycznie domagają się, by władze państwowe dostosowały poziom wynagrodzeń pracowników administracyjnych sądów apelacji warszawskiej do realiów i możliwości oferowanych przez warszawski rynek pracy. Ich zdaniem poziom wynagrodzeń jest krytyczny co prowadzi do drastycznego obniżenia liczby zatrudnionych pracowników i przekłada się na brak efektywności sądów.
- Oderwane od realiów rynkowych wynagrodzenia powodują odpływ doskonale przygotowanej, doświadczonej kadry urzędniczej do innych zawodów - piszą sędziowie w uchwale.